majkelpl

Wazne ze Yuby byl sztywny ... znaczy sie mial sztywnego :icon_mrgreen: W koncu to Prezes MGS wiec ..... musial stanac ...... na wysokosci zadania :icon_razz:

No bez przesady. Wystarczy posmigac troszke i praktycznie bez umawiana sie moze skrzyknac ze 6 maszyn z warsiawki :crossy:

No wlasnie ..... Jednego dnia zapedzilismy sie na Slowackie serpentynki gdzie wejsc w zakret przy predkosci 40 jest ciezko ... A jechalem Dragiem 650 a gdzie teraz Waldemarem :crossy: Kurde, traska fajna, ale ...... obawiam sie wlasnie tych manewrowek, zjazdow, podjazdow, waskich drozynek. Waldek wazy ponad 350 z bagazami, wiec cokolwiek na nim zrobic to trzeba myslec z kilometr wczesniej :icon_mrgreen: :lalag:

Dzieki. :lalag: Spawdzilem i oprocz Yamaha i ze w Japonii reszta jest ukryta :icon_mrgreen:

Pewnie cos wyrwal ...... :lalag: Jakies glosy ze sluchawki dochodzily i to nie tylko meskie :icon_mrgreen:

To po czym poznac gdzie byl wyprodukowany ?? :eek: Moj pewnie tez w Japonii, ale export do UK byl :buttrock:

Wiem, kurna, przeciez gadalismy pijaku jeden !!!! :flesje: Pomrocznosc jasna juz masz :icon_mrgreen:

TY, miszcz prostej !!! :cool: 90 to jest predkosc w sam raz na przelotowa a jak trzeba odkrecic to tez sie da. W zeszlym roku jechalem z ekipa w Bieszczady gdzie 90 to byla maxymalna :icon_mrgreen: Agus, bez przesady, please ...... Szybciej ?? :eek: Wykrzyknik 120 ma na 3 biegu a jeszcze dwa mu zostaja :icon_mrgreen: Dasz rade ??

Albo co drugi :crossy: :icon_mrgreen: Ale faktem jest ze jezdzic Wild/Road Starem to duma :clap: :notworthy:

Ano jest MotoBazar 6-7 czerwca

Moze tak najpierw zaklinac pogode coby slonce wyszlo i troche osuszylo mokre drewno i ziemie ?? :buttrock: :clap:

Dokladnie !!!! KAZDY pojedynczy egzemplarz jest inny i kazdy motocykl jest inny :icon_mrgreen:

To chyba rzeczywiscie tylko teoria bo jaki to ma zwiazek ??? Chyba ze chodzi i wilgosc lub dni desczowe kiedy woda sie osadza na mechanizmach :eek: Mi pali tak samo bez wzgledu na pogode ....

Bo ta "na rybke ??" to w ogole jest w cudzyslowiu wielkim. A to raz sie traf kielbasa, raz karkowka, innym razem znowu wielgachna golonka :buttrock: Roznie bywa z ta rypkom :icon_mrgreen:

Kurde, jak sie czyta te ostatnie kilka stron to jakbym sie czul w dziale mechanika :buttrock: :clap: Wykrzyknik, dzieki za material do rozwazan :notworthy:

No bo cos trzeba bylo podac i podkreslic :icon_mrgreen:

No chyba nic, jak sobie w pore przypominasz ze cus nie teges i odkrecasz kranik. A z reszta ...... kto zakreca kranik :icon_mrgreen: Ja wlasnie dlatego NIE zakrecam kranika, bo juz ze dwa razy zapomnialem :clap:

Piter ...... co ja Krzychu jestem :icon_mrgreen: Ja jestem uzytkownik a nie mechanior :crossy:

Dokladnie w takim celu to zrobilem :icon_mrgreen:

To jest trudno zdiagnozowac, bo zalezy od rejonu z ktorego motocykl byl sciagany. Jak Ci sprzedajacy jest w stanie powiedziec gdzie nabyl w UK motocykl to wtedy mozesz sobie wytlumaczyc ze slady nalotu i rdzy to normalne. Praktycznie powinienes sprawdzic caly spod motocykla, glowke ramy i kola. No i elemanty chromowane w takiej szadole :buttrock: Jak bedzie duzo dziadostwa, kupujesz specjalna paste do czyszczenia, szmatka i ....... jedziesz :icon_mrgreen: Jesli nie boisz sie rozebrac motocykla, zdjac kola, bak i inne elementy, tak aby miec "golasa", to wtedy widzisz naocznie nad czym trzeba popracowac aby motocykl dopiescic. Nie raz trzeba pomalowac rozne elementy ramy a elementy chromowane oddac do ponownego chromowania. No, ale to zalezy co i za ile kupujesz :crossy: :buttrock: Jak sam sobie wyczaisz z UK motocykl za 1000 funta, to warto pozniej samemu dopiescic go i wiedziec co i jak z motocyklem. Jak kupujesz od handlarza za 15 tysiakow, to juz brac taki ktory nie byl sciagany z nadmorskich rejonow a np. ze srodka lub z poludnia UK Ja mialem 4 motocykle z UK i w kazdym cos bylo do zrobienia, ale kupowalem za naprawde male pieniadze, wiec potem powoli sam je dopieszczalem :clap: Nawet tego co mam, jak zobaczysz na zdjeciach, ma lekkie naloty na lagach, ktore jednak wcale nie rzutuja na piekno motocykla :crossy: A zrobie to dopiero po sezonie, jak zdejme kolo.

Kupuje, sie kupuje, nie boj bidy :buttrock: Fakt ze z racji nadmorskiej lokalizacji sporo motocykli ma slady rdzy i nalotu morskiego, ale ... to nie rzutuje na jazde takim motocyklem :crossy: W miejscu gdzie ja mieszkalem, nowy motocykl po wyjezdzie z salonu po dwoch miesiacach juz mial nalot na przednich lagach i rdze na polkach :icon_mrgreen:

Spoko, dodalem do swoich ulubionych i juz nie zginal :clap: :buttrock:

Czyli do gorszego :icon_mrgreen: Juz bylem..... :crossy: Next time :lalag:

To ja z tylu na drugim holu bede go wyhamowywal, jakby co :buttrock:

Ty to sie mozesz za kroliczka przebrac :icon_mrgreen: Jadziem ??? :crossy: