Witam Wszystkich fazerowców ! Ślędzę ten temat już sporo czasu. W końcu postanowiłem się podłączyć. Jako, że długo eksperymentowałem z Waszymi poradami i zastanawiałem sie nad niezliczonymi problemami, nie chciałem wypowiadać sie za wcześnie. Posiadam Fazerka 600 z 2001 roku. Pierwszy problem jaki się pojawił (tak mi się wydawało) to niemożność wrzucenia 2 biegu. Tu dziękuję chyba Wicherowi za "muśnięcie klamką" i szybką zmianę biegu- działa. Kolejną rzeczą była porada serwisu aby zamontować stalowe oploty bo gumowe przewody hamulcowe puchną. Poszedłem za poradą i wymieniłem na przewody Hel koszt 320 zł. Najpierw dla testu na starych klockach a póżniej wymieniłem klocki na nowe. Jakie było moje zdziwienie kiedy klamka nie była twarda (pomimo mojego odpowietrzenia)- a tak miało przecież być. Więc dawaj: odpowietrzanie hamulców u eksperta, potem pompki w serwisie, wreszcie badanie czy jest wszystko w porządku z tłoczkiem samej pompki i jego uszczelnieniem. Było ok. W końcu doszliśmy do wniosku (może błędnego), że pompka jest dobra ale za mało wydajna jak na 4 tłoczki na stronę. I dałem już spokój. Hamulce z przewodami w stalowym oplocie hamują naprawdę dobrze mimo, że klamkę można dociągnąć do końca kierownicy. W końcu oglądałem fazera od kolegi z 2003 roku, który mówił, że jego hample hamują super ale okazuje się, że jego klamka jest bardziej miękka niż moja. Później zadam kilka pytań z zakresu zmiany biegów bowiem coś mnie nurtuje? Jeśli kogoś uraziłem moją wypowiedzią z góry przepraszam. I mam nadzieję, że zaakceptujecie mnie jako kolejnego fazerowca.