Hej!!! Dzisiaj udało mi sie przetestowac 2 maszyny. Zapisany bylem na GSR 600, ale jak sie okazalo akurat w dniu dzisiejszym zainteresowania było niewielkie wiec wolny byl takze GSF 1250- tyle sie naczytalem o nienagannosci silnika i innych elementow tego motocykla wiec stwierdzilem dlaczego mialbym sie nim nie przejechac. Wprawdzie mialem stresa z uwagi na to, ze nie jedzilem nigdy wczesniej sprzetami powyzej litra pojemnosci ale powiedzialem sobie, ze pojade spokojnie. Zaczne moze od GSR-a: 1)Wyglad robi wrazenie, ciekawym pomyslem sa migacze w baku, ktory jak juz usiadlem okazal sie byc dosc pokaznych rozmiarow, kierownica stosunkowo szeroka, a sylwetka raczej wyprostowana. Zapinam pierwszy bieg i jade za prowadzacym, ktory na poczatku jechal spokojnie i na kazdych swiatlach sprawdzal co sie dzieje z tylu. W modelu, w ktorym jedzilem jakos dziwnie wchodzila 2, ale podejrzewam, ze przyczyna byly poprzednie jazdy testowe...Jadac przez miasto z predkoscia do 90km/h nie odczuwalem ani troche naporu pedu powietrza, ale jak wjechalismy na obwodnice i chlopaki zaczeli pociskac z przodu to sobie pomyslaem, ze pojade za nimi zeby nie zostac z tylu 100, 120 bylo jeszcze ok, 140 juz nie tak kolorowo = wiatr dosc mocno przeszkadzal, od 150 juz lezalem na baku ;) i tak gdzies do 170. W druga strone na liczniku pokazalo sie 200km/h. Jednakze motocykl ten nie jest moim zdaniem przystosowany do szybkiej i dalekodystansowej turystyki. Jest natomiast bardzo zwrotny, zapewne swietnie nadaje sie na miasto do przeciskania w korkach jak rowniez na weekendowe wypady. 2)Przejdzmy moze do duzega badziorka. Wiedzialem, ze maszyna w stanie suchym wazy chyba ok 220kg wiec podejrzewalem, ze nie bedzie tak zwrotna jak 600- tki, ale co sie okazalo i to naprawde wielki plus, tej masy sie w ogole nie odczuwa- moze przy jakims przeprowadzaniu maszyny, a nie podczas jazdy. 2 sprawa to wysoka kultura pracy silnika, plynnie przyspiesza juz od niskich obrotow, oczywiscie o szarpaniu lancuchem nie ma mowy. Na autostradzie dzieki dobrze uksztaltowanej owiewce mozna spokojnie w pochyleniu jechac 180km/h i to zupelnie komfortowo. Przy predkosciach nieco powyzej 100km/h w ogole nie ma potrzeby chowania glowy. Zawieszenie sprawia, ze maszyna jest stabilna zarowno na szerokich jak i ciasnych lukach.W zasadzie przez ta chwile jazdy nie dopatrzylem sie zadnych powaznych wad :) Szkoda, ze trasa jaka jechalismy zawierala malo lukow i zakretowo, gdyz nie do konca mozna bylo sprawdzic jak te motycykle sprawuja sie w tych warunkach. Zreszta wiadomo, ze w ciagu 30min ciezko jest przedstawic konstruktywne i obiektywne wnioski, dlatego tez zdaje sobie sprawe, ze nie kazdy musi sie zgodzic z tym co napisalem. To sa tylko moje wrazenia i traktujcie je ewentulanie jako pewne wskazowki :banghead: wszystkim polecam jazdy testowe ja osobiscie uczestniczylem pierwszy raz i napewno jezli bedzie takowa mozliwosci ponownie sie zapisze; daja one ogolne spostrzezenie na temat konkretnego motycykla i moga byc pomocne w przypadku niezdecydowania co do zakupu