Witam Odkąd przywiozłem motocykl w stanie śmierci klinicznej, z dziurawym bakiem,dychający na jeden cylinder, z zamglonym szkłem reflektora, mijają już prawie trzy lata. Reanimacji podją sie Sebastian z Namysłowa i pomimo moich głupich, wynikających z niewiedzy pomysłow zrobił aż tyle. http://img526.imageshack.us/img526/7968/mybike4am8.jpg Jednak licho nie spało i co gorsze śmiało się w kułak patrząc mi prosto w oczy.Głupi stary baran! Wydałem majątek na buble,padałem ofiarą posranych ,,speców'' i kiciarzy bazarowych.Motor nie palił,albo palił i zdychał. Kiedy wk...... sie jak sam diabeł, zapukała IDEA.Oddalem ponownie motocykl ,tym razem gościom z OLDTIMER GARAGE.Byłem niedawno zobaczyć i kopara mi opadła.... chromy jak lustro, silnik jak nowy,nowe to i owo ... Jestem pewien że teraz pojadę z podniesioną głową :buttrock: zwłaszcza że w tym samym czasie kupiłem kurtkę pilota MIG ,bryczesy , oficerki i pozostałe detale w stylu lat 50-tych. Kompletny odjazd.