Witam! Mam taki problem. Na poczatku lat 90 starszy kupil motor ( rocznik 85 z dokumentami, ale bez blach ). Az do 2006 roku stal w garazu i ja sie nim zainteresowalem. Bylem pytac sie w wydziale komunikacji co mam zrobic, zebym mogl go zarejestrowac na siebie. Powiedzieli mi, ze musze dac oswiadczenie wczesniejszego wlasciciela, ze blachy zostaly zgubione lub skradzione, bo w innym przypadku nie da sie zajerestrowac. Co do wlasciciela to nie mam z nim zadnego kontaktu. Co mam teraz zrobic? Podrobic oswiadczenie ? Podrobic blachy ? ps motor nie jest kradziony, nie jest nigdzie zgloszony, numery silnika i ramy zgadzaja sie z dowodem - zostal on legalnie kupiony tylko zostalo zaniedbane wyrejestrowanie go przez wczesniejszego wlasciciela.