belzebub29a

to znaczy ze jest jakis przewód przelewowy i nie powinno byc przy nim żadnego węzyka? Uff no to spoko. Sprawdze gaźnik napewno nic nie zgubiłem ale moze coś jest np. źle wsadzone w jednej z komór :biggrin: Dzieki nie znam sie na tych 4sówach a w normalnych jednokomorowych gaźnikach tego nie ma :cool: Lece do roboty :cool: moze dzisiaj odpali :>

no fajnie (jest jedna rurka) domysliłem sie tego tylko że nie wiem gdzie mam to paliwo odprowadzic skoro do baku nie prowadzi żadna rurka :/ :biggrin: jestes pewny ze musi gdzies byc? Konieczne bedzie rozkręcanie motoru aż do baku? Bo nie chce mi sie tego robic bez potrzeby..

Jestem ciotą :biggrin: i nie znam sie wieć czy mógłby mi ktoś powiedziec do czego służy rurka pomidzy jedną a drugą komorą (są dwie) w gaźniku mojej wspaniałej yamahy od strony wlotu powietrza. Nie ma tam żadnego wezyka ani jakiejs zatyczki, a po przeczyszczeniu gaźnika zaczeło sie z tej walonej rurki lac drogocenne paliwo ;( Ludzie help bo mi dom zalewa ;(