Skocz do zawartości

JASTRZĄB HAYA

Forumowicze
  • Postów

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez JASTRZĄB HAYA

  1. Moje pytanie skierowane jest do osób mających doświadczenie bądż korzystających kiedyś z usług firm - kancelarii pomagających osobom poszkodowanym w wypadkach. Jestem na etapie likwidacji szkody na osobie z OC sprawcy wypadku, proszę o ewentualne opinie czy oceny, z usług jakiej firmy warto skorzystać a z jakiej zdecydowanie nie ( bo np. nie wywalczyła dla was satysfakcjonującej was kwoty za uszczerbek na zdrowiu czy zadośćuczynienie, lub niewywiązała się w inny sposób )

    Czy jest normą,że wywalczone odszkodowanie wpływa na konto prawnika a potem on przesyła mi wywalczoną kwotę pomniejszoną o swoją prowizję? Pytam bo w 1 z firm stosuje się taką praktykę, podczas gdy w innych odszkodowanie wpływa na moje konto i to ja wypłacam prawnikowi kwotę prowizji.

    Jakie stawki prowizji są do przyjęcia?

    Jeśli ktoś wiec może polecić jakąś firme, proszę o info ( publicznie na forum bądź na PRIV.)

    Za wszelkie wskazówki z góry dzięki. :buttrock:

     

     

    Witam jestem przedstawicielem Europejskiego Centrum Odszkodowań jest to największa tego typu firma w Polsce zajmuje się zawodowo likwidacją szkód osobowych z tytułu OC sprawcy wypadku znam realia wiem ile za co płacą ile zł za 1% uszczerbku na zdrowiu i za jaki uszczerbek tzn. za co konkretnie wyciąga sie największą monetę.. :-) udzielę informacji pomogę ale tylko na tel. bo zbyt duzo pisania 606-342-812 Artur

  2. Tak za mną chodzi filtr K&N'a, tym bardziej, że moge go mieć w doskonałej cenie.

    Eskimos jednak jak zawsze puka się w czoło, jak słucha moich pomysłów i mówi, że K&N plus otwarte przelotowe wydechy = duże zubożenie mieszanki, czytaj zły pomysł i Duka nie będzie jechać.

    Jak Wy myślicie? Czy bez dynojetów da radę, czy raczej iść na całość?

    pzdr

     

     

    Sportowy wycior jak najbardziej co do K&N słyszałem różne opinie ale jedno wiem na pewno miałem taki zestaw w fazerze600 (IXIL plus K&N) jeździłem 3 sezony nic nie regulowałem żadnej poprawy ani pogorszenia charakterystyki FAJNY DŻWIĘK :)

  3. Witam

     

    Mam taki dziwny problem, otóż niedawno kupiłem motocykl i próbowałem wczoraj naciągnąć łańcuch gdyż zamiast 3-4cm było ok 6cm. Łańcuch rżnął o wahacz. Naciągnąłem go ale jest on nierównomiernie rozciągnięty. Ustawiłem tak że w jednym miejscu jest te 3-4cm ale w innym jest powiedzmy 2cm. Różnica jest dość spora i teraz pytanie: czy dalsza jazda z takim napędem może skończyć się czymś poważnym?

    Podczas jazdy (szczególnie na 1 i 2 biegu słyszę jak pykają ogniwka na zwężeniu łańcucha).

     

    Miałem zamiar dojeździć tak do zimy (wiele czasu i tak nie zostało) i na wiosnę coś z tym koniecznie zrobić.

    I teraz drugie pytanie: Wiem że powinno się wymieniać cały zestaw napędowy ale oglądalem dokładnie zembatki i wyglądają wporzo. Co do łańcucha nie wiem ile ma lat ani przebiegu ale do końca regulacji została mniej więcej 1/3 skali. Smarowałem go ale mimo wszystko zauważyłem że w niektórych miejscach się tak zacina. Z tego łańcucha nic już nie będzie.

     

    Proszę doradźcie co z tym zrobić. Odpowiedzcie na te pytania powyżej bo nie wiem czy mogę zrobić tak jak chcę. Tzn wymienić na wiosnę sam łańcuch.

     

    Pozdr.

     

     

    Witam nierówno wyciągnięty łańcuch nadaje się tylko do wymiany i zasada numer jeden zawsze wymieniasz pełen zestaw czyli zebatki z łańcuchem każdy Ci to powie. Nie warto zakładac taniego gówna z laarsona louisa itp jeśli łańcuch to DID lub RK japoński produkt co do zebatek nie polecam taniochy typu JT bo to bubel robi sie piła postaw na renomowany wyrób typu francuski AFAM ścigają sie na tym Grandysi z Łodzi lub japońskie zębatki producenta SUNSTAR jeżdżę od ponad 12 lat motocyklami i do tego jestem mechanikiem więc wiem co piszę pozdrawiam

     

    P.S. szukałem w archiwum :)

  4. - pali tyle co bandit 600, czyli pewnie kolo 6 - 6,5 l

     

    Jeśli buza pali Ci 6,5 to gratulacje,nie znam nikogo kto by zszedl ponizej 8 litrów.

     

    Pozdr.

    Wojtek

     

     

    Śmigam hayą drugi sezon gdy latamy w grupie mieszany cykl jazdy miasto-trasa na trasie ok 160-180 haya zawsze wychodzi mi ok 6.5l/100km łeb w łeb ani mniej ani więcej czasem śmigam z kumplem który jeździ raczej w "miarę" przepisowo wówczas spalanie wychodzi 5-5.5l/100km ale gdy czasem dopadnę się sam w wówczas wychodzi 8-9literków. Zauwazyłem że spadło mi zużycie jak koleś poprawił mi czujnik położenia przepustnicy ok 0.5l. Haya posiada komputer samodiagnozujący i teraz nawet wiem jak to samemu ustawić prościzna. Srady też to mają.

  5. Hejka.

     

    Kupujac CBR'ke 600F rozwazam zakup amortyzatora skretu.

    Teoria to jedno: "super sport - wskazany amor". Praktyka to co innego.

     

    Czy ktos zalozyl do F'ki taki amorek i moze podzielic sie wrazeniami?

     

    Warto inwestowac "na starcie", czy tez pojezdzic bez amortyzatora i

    dopiero po jakims czasie podjac arbitralna decyzje?

     

    Pozdrawiam!

     

     

    Mói koleżka ma F4 lata 2 sezony w tym drugi na kapciu i bez amora zawiechy ustawione wg mnie miękko twierdzi że mu się nie zdarzyło wierzganie

  6. Z tym olejem w głowie to u mnie wszystko ok, sam wiem co mogę sobie pozwolić a czego nie. W ogóle mam taką zasadę w motoryzacji, zeby jechać wolnie i dotrzeć później, ale w całości niż szybciej ale w szczątkach.

    Pozdrawiam

     

     

     

    mądre podejście..... też wychodzę z tego założenia... chociaż zdarzyło mi sie zgubić piątą klepkę... :icon_mrgreen:

  7. Witam! Chciałbym kupić sobie motorek. Podobają mi się bardzo drag stary 650 oraz Suzuki Maruder 800.

    Co do drag stara to mam pare pytań jeśli chodzi o osiągi, a mianowicie interesuje mnie prędkość maksymalna tych maszyn, oraz prędkość "maksymalna ekonomiczna" tzn. jazda na najwyższym biegu z największą prędkością ale bez obciążania silnika. A pytam dlatego że miałem motorek 250 i przy prędkości 80km/h zaczynał silnik dostawać wibracji i praktycznie jazda z większą prędkością to była męczarnia. Na autostradzie wyprzedało mnie wszystko co się poruszało. Jak to jest z drag starami 650? A może kupić jakiś inny motor? Musze wspomnieć jeszcze że mam 198cm wzrostu a z tego co już czytałem drag starki są najlepsze do 180cm. Please help me! Aha i ważnym atutem jest dal mnie kardan. Pozdrawiam!

     

     

    Witam co do drag starów słyszałem niezbyt pochlebne opinie odnośnie 1) mała moc silnika 2) przebieg rzędu 50 tys km i cylindry wymagają szlifu bardzo sie zdziwiłem gdy przeczytałem ten artykuł w którejś gazecie typu motocykl czy świat motocykli w tej chwili już dokładnie nie pamietam, pomyślałem sobie Japonia i taka lipa . Natomiast co do maraudera słyszałem że ma świetnie zestrojone zawieszenie można nim trochę szybciej pośmigać w porównaniu do cruiserów typu drag star, 50 km z 800cm tez nieźle sobie daje radę krótko mówiąc więcej opinii pochlebnych słyszałem o marauderze i jeśli juz to osobiście wybrałbym ten sprzęt.

  8. Moja opinia na temat tego motocykla jest bardzo pozytywna. Dlaczego ?

    1. Jak dla mnie super pozycja, mało męcząca w trasach, w mieście daje dobre poczucie integracji kierowcy z motocyklem.

    2. Ekonomiczny - spalanie w granicach 6-6,5 l 100 km to max. Tankuje się - i jeździ, jeździ i jeździ :bigrazz:

    3. 95 KM z 600 to optymalne rozwiązenie.

    4. Prowadzenie - dobre. Chociaż lepsze by było twardsze zestrojenie przedniego widelca. Tył jest ok.

    5. Motocykl uniwersalny - do wyszystkiego. Wykorzystuje go do dojazdów do pracy, szybkich przelotów po polsce, wariowania pod 2oo :biggrin: Super idzie na goomkę :bigrazz:

    6. Hamulce - super

    7. Lekki

    Generalnie motocykl nadaje się na pierwszy. Fazer do 5 tyś oborotów jest bardzo spokojny ale w miarę dynamiczny. W grnicach 6- 12 tyś pokazuje pazurki :twisted:

    http://www.forum.motocyklistow.pl/album_pa...php?pic_id=1119

    http://www.forum.motocyklistow.pl/album_pa...php?pic_id=1118

     

     

     

    prześmigałem fazerkiem 98r 3 sezony nawinąłem 30000km super fajny motorek miałem w nim sporo przeróbek polecam początkującym

  9. witam, to są zwykłe zegary podciśnieniowe tzw wakuometry, można taki kupic za 30 zeta w firmach ktore zajmuja sie sprzedaza narzedzi koszt wezykow jest znikomy i można samemu synchronizowac gażniki

    pozdrawiam

     

    miałem okazje porównać zegary krajowej produkcji tzn rzemiślniczej kupione z ogłoszenia prasy motocyklowej (250) bodajże z WA-WY koleś dał nawet gwarancję 1 rok zegary użyte do produkcji to krajowy produkt MERA chyba KFM ogólnie do czego zmierzam jestem mechanikiem od 7 lat po roku kupiłem zegary analogowe z najwyższej półki za 1000zł podpiąłem do gaźników które wcześniej synchronizowałem na polskich zegarach wyszła bardzo duża rozbieżność. Wniosek z tego taki że nie opłaca się kupować taniego bubla za jakieś tam 200zł bo to daje tylko złudzenie że sobie sam zrobisz i myślisz że jest ładnie ustawione. Lepiej zlecic to dobremu warsztatowi wydatek za samą synchronizację max 150zł. Wg starego powiedzenia jeśli stac kogoś na krowę to i stac na cielę ;) Zyczę powodzenia i trafnego udanego najlepszego wyboru Artur

×
×
  • Dodaj nową pozycję...