Skocz do zawartości

myjagy

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez myjagy

  1. Witam Wszystkich! Mam na sprzedaż motocykl mojego kolegi. Kupił go w salonie w 2008roku. Pośredniczę ponieważ kolega jest na co dzień pochłonięty pracą i nie ma czasu na wystawienie ogłoszenia i ogólne dopilnowanie sprzedaży. link do ogłoszenia http://allegro.pl/item1006871459_multistra...bandit_600.html Pozdrawiam
  2. To ziom Gadimex się ucieszy jak przeczyta poprzedniego posta. Ile sprzeczności i herezji widze w cytacie poniżej to głowa mała. Zaznaczam że się totalnie nie znam i nawet na plakaty się nie gapię, bo ich nie mam. Niestety albo stety nie chce mi się wyjaśniać co takiego w cytacie ponizej mi sie nie zgadza. Więc po co w ogóle pisze tego posta?!? Dobre pytanie sam się sobie dziwie. Rada dla Gadimexa! Nie ma co ludzi uszczęśliwiać na siłe. Ja rozumiem ze tylko wyraziłeś swoje zdanie, a później naskoczyli na Ciebie- sądzę że nie tylko ja to tak spostrzegam po przeczytaniu postów w temacie. Jak już naskoczyli i stwierdzili że mechaniki się uczyłeś na hulajnodze a Ty wyprostowałeś że np. w Hondzie Poland to już mają Cię za chwalipięte, a przecież sami pytali. Więc sam widzisz tak czy siak swoją wiedze zostaw dla kolegów a nie forumowiczy i nie wdawaj się w te słowne potyczki-wiem łatwo powiedziec:)))) Może jak byś wymienił tematy szkoleń, napisał w jakich krajach to było, kto prowadził te szkolenia, czego konkretnie na nich uczyili, co się tam robiło to może by wiedzeli z kim zadzierają. A tak, to wielu sądzi ze te szkolenia polegały na tym samym co u nich....waleniu wódy i może od czasu do czasu słuchaniu jakiegoś wykładu. XT rulez forever! W moim DR już ósma skrzynia w tym miesiącu, 4głowica, a 5kolegów straciło nerke bo tłok wyleciał i w nich uderzył. DR to masakra nie kupowac!!!!!!! Pozdrawiam Wszystkich!
  3. SZOK!! Nie spodziewałem się że zdjęcie będzie się aż tak podobało. Zostało fotką dnia, a konkurencja nie była mała....Enduroguy i Plocho mają ekstra foty!! Szacun dla Łysego za mnóstwo mega zdjęć i za to że się poświecił i tym razem nie był raiderem a fotografem. Tylko patrzeć jak zadzwonia do Łysego z Dirt Bike Magazine :banghead: DR mam ale postanowiłem go sprzedać. EXC 525 to taka niespodzianka i gwarantuje ze jest mój a nie pożyczony. Założenie było takie że Ci z którymi jeżdżę mieli pierw widzieć moto a nie pierw słyszeć że ja mam. Miedzy innymi soku11 i jego kolega od drz400E mieli pierw zobaczyć, ale nie wyszło..wrrr :banghead: Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie pochlebstwa!!
  4. A tak się składa że znam....na przykład siebie. Daj znac co i jak to sie dogadamy. w przyszlym tyg bede prawdopodobnie jechal do niemiec. Tak to jest wersja BAJA z duztymi lampami i chłodnicą oleju. o ta http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M280434
  5. Wyregulowałem do takiego stopnia ze ledwo co poddymiał, praktyczne nie zauważalnie. Napewno zdecydowanie lepiej niz to co Ty oglądałeś ale nie perfekcyjnie. Kupil jakiś koleś z Warszawy. Pozdro. Mam teraz do sprzedania Honde xlr250 kolegi która jest naprawde w bdb stanie, zero pocenia silnika, dymu z wydechu. Silnik bardzo łądnie i cicho pracuje. Moto ma wydech supertrap, alu kiere. Jest zarejestrowany i opłacony w Polsce. Niedlugo dam ogłoszenie to bedzie wszystko napisane.
  6. Jak może nawalać dekompresator skoro jest manualny a nie automatyczny??? sama sie dzwignia wciska?? Co do regulacji to mam dane z Suzuki z gadimex'u, ale nie pogardze tymi co i Ty zdobyłeś. Jeśli możesz to prześlij na maila, albo jeszcze lepiej daj link skąd ściągnąłeś tą serwisówkę. Mam nadzieje że jutro uda mi się znaleźć czas na wyregulowanie. Zdecydowanie polemizował bym że to takie proste...to czemu profesjonalne regulowanie przeprowadza sie na hamowni? Powrócenie do fabrycznych ustawień to nic trudnego, ale optymalne wyregulowanie silnika po jakimś tam przebiegu to nie takie hop siup. Zobaczymy jak mi pójdzie, w jednym DR juz kiedyś wyregulowalem. A co do tego czy przeglądam to forum to raczej nie. Wczoraj byłm 3raz na tym forum wciagu życia. Zupełny przypadek że akurat wszedłem i trafilem na twojego posta. Na pytanie czy prawidlowe wyregulowanie gaźnika poprawi prace silnika odpowiem może tak...a po co sie w takim razie by gaźnik regulowalo, jak nie poto żeby poprawić prace silnika? Proponuję sprawdzić czy motocykl nigdzie nie ma śladów czerwonego sylikonu....bo jak ma to w zadnym wypadku nie kupować....to podobno jedno ze stwierdzen które padło na tym forum. Nigdzie tego nie przeczytałem ale taki mam info od kolegów którzy przeglądają to forum zdecydowanie częściej. Jeśli się myle to SORRY! Pozdrawiam
  7. Witam! Ten koleś co ma tego DR to ja :biggrin: Już naprostowuję...mianowicie trzeba go przekopać na wciśnietym dekompresatorze i otwartej przepustnicy żeby zubożyć mieszanke która jest w cylindrze. Podczas otwartego jednego zaworu i otwartej przepustnicy zasysane jest zdecydowanie wiecej powietrza niz paliwa. Przekręciłeś to co ja powiedziałem...ale luz. Poniewaz paliwa bylo nawet mniej niż pół litra to w podczas jazdy w pewnym momencie paliwo moglo sie przelac do drugiej strony baku i dopiero po przechyleniu motocykla na strone kranika, gaźnik wypełnil sie całkowicie paliwem. komora pływakowa musi mieć odpowiedni poziom paliwa a czemu to juz nie będę rozwijał tematu. Co do tego co napisał Lolo to bardzo słusznie prawi! Świeca jest czarna i sucha, nie ma problemu żebym wykręcil po np. 5min pracy i pokazał ją. Są to obiawy gaźnika a nie brania oleju poprzez pierścienie lub uszczelniacze itp. Słusznie że najlepiej by było żeby pojechać na wyregulowanie, przed kupieniem. Niestety brak u mnie czasu i mówiąc szczerze chęci. Za dużo zachodu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...