Jestem właścicielem er-6f od 5 miesięcy,jednak zmuszony jestem sprzedać go ,ale ze względów obiektywnych-po prostu kupowałem go na "odległość" bez" przymiarki",okazał się dla mnie za wysoki,mam kłopoty z oparcie stóp o ziemię.Poza tym całe życie jeżdziłem cruiserami,które mają to coś ,czego nie mają ścigacze,golasy itp.Co do motocykla to jest super szybki,elastyczny,wygodny,mnie spalał przy prędkości do 100km/h i nie przekraczaniu 4- 6-7 tys.obr/min-docierałem go zgodnie z instrukcją,można nie wierzyć ale 3,5l/100 km-rewelacja.Dotychczas zrobiłem 3,5 tys. km,więc o niezawodności nie ma co mówić. Hamulce niewiarygodnie skuteczne.Chętnie zamienię go na cruisera z Kardanem. Pzdr