JacekB

Siemanko. Sorki, że odkopuję ale pewnie tej maszynki już nie masz?

Witam wszystkich. Nareszcie przyszła na mnie kolej. Pieniędzy już uzbierałem ;) i planuję w przeciągu 2 tyg. kupić CRF 450. No i teraz nadszedł czas na pytania: Co ile mtg. tak książkowo powinno się ustawiać ten luz zaworowy? No i co ile czasu powinienem sprawdzać łańcuszek rozrządu? Na oku mam dwa roczniki 02 i 04 choć powiem wam, że ten 02 nie wygląda gorzej jak ten 04. W weekend prawdopodobnie pojadę oglądać sprzęty no i może ktoś zechciałby mi powiedzieć na co mam patrzeć przy zakupie? Może CRF 450 ma jakieś słabe strony które mógłbym sprawdzić podczas handlu? Z góry dzięki za informacje :) Gumowych drzew :D

Odkręcasz dyfuzor, wyciągasz frez i wyjmujesz te łopatki przez kanał wydechowy.

Hmmm nieco mniejszy poziom paliwa? Jak to zrobić? Czyżby jakąś tam blaszkę odgiąć? Czyli jednak nie podejrzewasz braku paliwa, a właśnie jego nadmiar, dobrze zrozumiałem?

Przeczytałem Twoje ostatnie posty i mi siewydaje, że poprostu musisz podciągnąć zawór wydechowy. U mnie było to samo. Trzeba było ja dłuuugo kręcić żeby wreszcie zawór się otworzył ale otwierał się dopiero około 8 tys. obr/min, a teraz jak wyregulowane to przy 6500 obr/min już się otwiera ;) Muszę przyznać, że żeby nie Jackuzy to bym nie latał swoją CRM 140 km/h, a 90 :P Dobra ale do rzeczy: mam jeszcze jeden mały problemik z CRM 125. Mianowicie jak wstawię ją na koło to po chwili zaczyna się ona dusić :/ Co do jasnej jest? Nie wiem mi to wygląda tak jakby na kole nie miała siły pociągnąć paliwa :/ PS: Zrobiłem sobie przelot i czy to prawda, że przy przelocie trzeba zmienić dysze ssącą w gaźniku na większą?

Hej. Mam pewien "problem" - zarażam ludzi motocyklami cross/enduro. Co tu dużo gadać, nie spotkałem jeszcze osoby, która na pierwsze moto chciała by mieć enduraka, każdy tylko ścig i ścig, "bo dobrze idzie". Ja tam zawsze obstawałem przy swoim... :icon_biggrin: Dla przekonania któregoś razu dałem przejechać się kilku kolegom CRM-ką i... rozglądają się za czymś off-road-owym. :icon_mrgreen: Mieliście podobne historie, ktoś z rodziny czy znajomych poszedł w Wasze ślady? :crossy:

Gdzie kupić uszczelniacze do przedniego zawieszenia? Przydała by się wymiana...

Wypal wszystko z dozownika i spróbuj samemu robić mieszankę.

Sprawa może być błaha. Źle ustawiony gaźnik-czymś się dławi. Możliwe, że jest ona zablokowana, więc zawór wydechowy nie chodzi jak powinien. W najgorszym przypadku wymiana zestawu tłokowego. W tym pomoże Ci sprawdzenie kompresji. Może to Cię zdziwić, ale miałem podobny problem w mtx 50. Na wyższych obrotach przerywał. Powód to przepalona fajka i uciekająca iskra, ale to u Ciebie wątpliwe.

Mam na początku dyfuzora metalową tulejkę. Czy to jedna z blokad?

Normalnie dziś zrobiłem oficjalne otwarcie sezonu gdyż było 12'C w cieniu i... Ślicznotka mi się rozbujała i poleciałem nią 120 km/h :crossy: -nic więcej mi nie potrzeba, ale będąc na żwirowni wbijałem się na pokaźne wzniesienie i w połowie drogi postawiło mi koło więc ująłem gazu i niestety się lekko przewróciłem na lewy bok. Wstaję z moto, a tam cieknie mi chłodnica !!! :banghead: Śrubka mocująca przedni lewy plastik wbiła mi się w chłodnicę ;( Macie jakieś pomysły na uszczelnienie tego czy niestety ale zostaje mi już tylko wymiana chłodnicy? :( :icon_question: Kurde no było tak pięknie bo wreszcie pierwszy raz czułem w niej te ponad 30 km mocy, a tu nagle d*pa i się zesra*o :(

Heheh ale patrzę, że i nawet słuchałeś na lekcjach :D Aha czyli każdy w swoim zakresie i w miarę swoich potrzeb sobie przestawia dźwignię ;) OK. Jak u was wygląda ustawianie gaźnika? Bo w znalezionych przeze mnie informacjach w internecie piszą, że ustawianie raczej każdego gaźnika wygląda w ten sposób, że przeczyszczamy w nim co jest tylko możliwe, montujemy, rozgrzewamy maszynę do temp pracy, ustawiamy jałowe i później kręcimy tylko śrubką od dawki powietrza w taki sposób by po gwałtownym przekręceniu manetki nie było ani buuu ani silnik nie zostawał na wysokich obrotach. Tak to ma wyglądać czy może macie jakieś inne sposoby? Bo moja Hondzina lubi kichnąć i moim zdaniem za często się jej to zdarza...

Heheh tylko, że ze mnie taki elektryk/elektronik jak z koziej d*py trąba i dla mnie dioda to musi się świecić :D PS: Jeśli ustawiasz sobie dźwignię zmiany biegów pod but crossowy to o ile frezów przekręcasz dźwignię do góry ze dwa starczy czy więcej ?

No i jak by to rzec ;) Normalnie udało mi się zwalczyć problem z zaworem w mojej CRM! ! ! :crossy: Sprawcą całego zamieszania był taki malutki moduł (czyt.blokada) który był wpięty we wsuwkę między kablami od silniczka krokowego do modułu głównego Hondziny. :banghead: Wyczepiłem te g*wno i chodzi tak jak potrzeba :icon_mrgreen: Otwiera się i zamyka jak Bóg przykazał ;) A co do sprawy zaworów to idą one łopatkami do góry tak jak na tej fotce: http://w4.bikepics.com/pics/2009%5C02%5C11...568565-full.jpg Dzięki wam wszystkim za wszelkie podpowiedzi bo były one bardzo przydatne :notworthy: Fotki modułu-blokady ;) http://i548.photobucket.com/albums/ii338/o...66/S1053050.jpg http://i548.photobucket.com/albums/ii338/o...66/S1053053.jpg

Dzięki za podpowiedzi ale niestety u mnie ten silniczek nie chodzi tak jak na tym filmiku ;( Nawet nie ma czegoś takiego jak Ty piszesz, że przy zgaszonym moto i włączonym zapłonie on ustawi się w pozycji zamkniętej. Dziś pójdę do garażu i zobaczę jaki mam dokładny symbol tego modułu, a co możliwe, że mam moduł nie pasujący do mojej hondziny i dla temu nie działa? Teraz mam w ogóle wyjęty zawór bo wcześniej jak miałem założony zawór to był on cały czas w pozycji zamkniętej i dało się max 80 km/h polecieć :banghead: , kurde jak dobrą 50ccm :P PS: Czy muszę mieć dobrze naładowany akumulator, żeby poprawnie chodził mi ten zawór? Pytam się bo aktualnie mam prawie, że rozładowany aku :bigrazz: