Skocz do zawartości

super_stalker

Forumowicze
  • Postów

    174
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez super_stalker

  1. :crossy:

    Niestety u nas nie da się jeździć 50km/h w terenie zabudowanym i jadąc z taką prędkością jest jeszcze większe niebezpieczeństwo, że cię rozjadą. Nikt nie przestrzega ograniczeń prędkości (poza L-kami), trzeba jechać tak jak wszyscy, to taka nasza polska paranoja.

     

    Dokładnie z tym co napisał Luca zgadza się chyba każdy, samochodem jeżdże zazwyczaj spokojnie ale na moto muszę być szybszy bo nawet jak jadę 70km/h to zdarza się patafian spychający mnie z drogi "... bo on się jeszcze zmieści - mistrz kierownicy pieprz**y"

    Biorąc pod uwagę naród jako kierowcow to się niestety jeszcze musimy bardzo dużo nauczyć, przedewszystkim wzajemnego szacunku dla siebie.

  2. Znowu nie przesadzajmy, taksiarz się pewnie gotuje jak widzi że on musi stać a ktoś jedzie bokiem. Odnośnie zaś przejeżdżania chodnikiem to już zależy od sytuacji , ilości osób na chodniku, szerokości chodnika i długości trasy, jeżeli jedzie 2-3 metry czy trochę więcej to myśle że nic złego się nie dzieje jeśli zachowuje ostrożność. Przecież żaden z nas nie jest święty :crossy:

  3. Witam po dłuższej nieobecności na forum spowodowanej nauką :smile:

    Korzystając z chwili wolnego czasu zająłem się moim Gieesem. Rozebrałem zawieszenie przednie i...

    no właśnie osłona ozdobna półki na ktorej się trzyma kierownica, jak i ośka koła przykręcone były na śruby samozabezpieczające z pierścieniem z tworzywa sztucznego. Wydaje mi się że są to śruby jednorazowe czy powiniennem wymienić je na nowe czy założyć oryginalne :flesje: Za pomoc z góry dzięki

  4. jasne;] i z naszych podatkow ma taki wikt i opierunek, o jakim marza dzieci w domach dziecka. ( to zdanie poparcie ma w faktach, statystykach i wyliczeniach, wiec prosze o niezarzucanie mi, ze nie mam jaka jest sytuacja w polskim wieziennictwie ).

     

    jakos wolalabym zainwestowac w prad potrzebny do tej jednej minuty.

     

    ostrzejsze kary powoduja spadek przestepczosci - vide sytuacja Nowego Jorku i burmistrza Gullianiego.

     

    mozna tez zaczac sumowac wyroki, czego sie w Polsce nie robi. moze, gdyby jeden z drugim mial swiadomosc, ze zamiast X lat posiedzi XX, bo za wszystko mu policza, to byloby inaczej. I moze, gdyby nie bylo ciagle zwolnien warunkowych...za dobre sprawowanie..

    a tak? tylko sie noz w kieszeni otwiera.

     

     

    Hmmm w Nowym Jorku panuje zasada zero tolerancji, czyli rzucisz peta na ziemię mandat, zaparkujesz w niedozwolonym miejscu mandat bez gadania. Jest tam tylu policjantów, że jeśli popełnisz wykroczenie staniesz na zakazie to raczej musisz się liczyć z tym, że zapłacisz. Chodzi nie tyle o surowość kary co o jej nieuchronność. Jestem jednak za zaostrzeniem kar dla prowadzących po pijaku.

    Popieram również ciężkie prace przymusowe dla więźniów, dlaczego społeczeństwo ma utrzymywać przestępców z własnych kieszeni :D

    I nie chodzi mi tu o osoby które nie mają np. za co płacić alimentów.

     

     

    Wyrazy współczucia dla rodziny :D Szkoda tak młodego człowieka

  5. Mnie najbardziej wkurza popisywanie się swoją jazdą przed laską (ona w charakterze plecaczka bądź pasażerki katamaranu). Przecież ona jako pasażer nie ma wpływu na to co robi kierowca a u nas szpan na mistrza kierownicy jest nagminny ;/ . Tylko czemu jest winna pasażerka jeśli już dochodzi do wypadku ?. Ja czegoś takiego nie toleruje ponieważ zabierając kogoś biorę za tą osobę odpowiedzialność i za to że zawiozę ją w całości do celu.

  6. Witam.

     

    Gdzieś około 2 miesięcy temu zapisałem się na prawko A i B, jako że moja instruktorka jazdy na samochód nie posiada ów motocykla to zapisała mnie do jakiegoś pana z piły, nie pamiętam nazwiska ale koleś wporzo(mieszkam 70 km od piły i to w pile znajduje sie najbliższy word od mojej miejscowości) i gdy doszło w końcu do pierwszej mojej jazdy po placu, przed moimi oczyma ukazał sie Wektor... ręce mi opadły na sam widok... Dodam że ta 1 jazda odbyła się w tamtym tygodniu, ciężko sie tym jeździło, nie wspomnę o 8 na tym motorze bo to porażka... A i egzamin mam za 11 dni i nie wiem jak ja to zdam ale jestem dobrej myśli... Już trochę kilosów na swoim moto nabiłem przez 3 latka illegal driving :icon_rolleyes: Także jak ktoś będzie chciał zdawać w pile na moto to nie polecam tego pana... Nie będę rzucał nazwiskami, lecz wspomnę tylko o tym że cala rzecz dzieje sie na byłym lotnisku w pile...

     

    W sumie na Wektorze to nie śmigałem, nauka w głównej mierze zależy nie od sprzętu na którym jeździsz a od nauczyciela. Na egzaminie miałem GN250 taki softchopperek i trzeba było sobie z ósemką poradzić pozatym widziałem po wsiach gości kręcących ósemy na Wektorach i nawet im szło chociaż zdecydowanie lepiej gdybyś pouczył się na czymś cięższym (łatwiej później na egzaminie) a skoro gościu nie uczy tylko opieprza to weź walnij chociaż imieniem i pierwszą literą nazwiska, może ktoś kto to przeczyta ustrzeże się wtedy przed tą szkołą.

    Pozdro i powodzenia na egzaminie

  7. Według mnie zależy jeszcze jakie ktoś ma te drogowe światła. Ja po zmroku nie jeżdżę na długich żeby być lepiej widoczny tylko kiedy są do tego warunki i polepsza to widoczność, natomiast w dzień to zależy od mojej jazdy jeśli jadę szybciej to na długich natomiast jeśli siedzę komuś na ogonie przy 60 km/h w mieście to nie widze sensu walić mu po gałach długimi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...