tomaszek

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a81626e6d2f8092b.html rozbierany przed transportem,mam zdjęcia z telefonu wczorajsze, tylko coś nie mogę przesłać do laptopa.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/184fcea22d638fdd.html Ciekawe czy udało się mi je wcisnąć.Dzięki wszystkim ,nie odzywałem się długo bo było mi głupio czy nie wrobiłem się z motorem. :notworthy:

Nie umiem wsadzić zdjęć do podglądu ,to jest ten sam co na zdjęciu 2003 rok 5tyś mil,jak oglądałem to widać wgniecenie na baku i podgięty podest tak nic więcej nie widać.Czekałem na niego 4 m-ce

Po długich bólach dojechał w końcu ,pogłaskałem go i pooglądałem, teraz clenie i rejestracja .Szkoda tylko że tak póżno.Jest piękny jeśli można tak powiedzieć.

Nie wydaje się wam że do pewnego momentu ,wszystko w nadmiarze szkodzi.

Czy w mieście policja nie czepia się decybeli.

Ja uważam że żle bym się czuł na małej poj. może dlatego że po przerwie zacząłem jazdę odrazu od HD soft i dlatego sprowadzam road stara to pewnie też pewnie kompleks nie być gorszy ,ale tak naprawdę to w tych dużych czuć te drgania i lubię czuć ten ciężar pod sobą{nie w tym sensie}.MA TO SPRAWIAĆ NAM PRZYJEMNOŚĆ I RADOŚĆ. :icon_razz:

Tomaszek, a i owszem - umiejetnosci przyjda z czasem, po kilku szlifach itd. :biggrin: Co chwile slyszy sie o pajacach co to umiejetnosci mieli zadne, zas ambicje pojemnosciowo - wagowe wielke. I co? Albo leza juz w piachu, albo sprzedaja swoje rumaki. Zaraz tam szlif , mam nadzieję że mnie to nie spotka i postaram się to udowodnić,a szkoda było mi kupować motor który się mi nie podoba. Rok namawiałem żonę na kupno motoru .

Ja na twoim miejscu zrobiłbym go z przeróbkami którymi zawsze szkoda ruszać oryginał.Masz pole do popisu i wyobrażni.Pozdrawiam .Najważniejsze że tobie nic się nie stało.

Czemu ja sprowadziłem też duży motor a moim ostatnim pojazdem jednośladowym była jawka 50cm poj,30 lat temu.Wszystko zależy od rozsądku podczas jazdy,umiejętności przyjdą z czasem.

Ciekawe w poniedziałek mają jechać po mojego motora ,ciekawe czy będzie w końcu. :icon_twisted:

Zgadzam się z tobą ,może akurat nie w tym że są porysowane i wgniecione ale psują wygląd motoru .To tak jak z kobietą która przesadzi z makijażem a daje to odwrotny skutek.Wolnoć Tomku w swoim domku. :biggrin:

Na pierdach musi mieć niesamowite pociągnięcie :(

Zależy ile przeznaczysz kasy ja czekam na tego na zdjęciu ,mam nawet papiery celne .Celnicy mają czas.Przerobię go tylko z mocą do 110 i nic więcej.Poczekaj i na spokojnie ,masz czas .Tem mój wyszedł 29tys.

Najlepiej kup vtx 1800 firm jest do oporu co ściągają tylko trzeba poczekać,nie będziesz miał dylematu że jest coś lepszego.Za tą cenę też kupisz i ten sam rok.Ja nadal czekam.

Road star 1700 był w 2004 roku 83km ,ten 1300 już był pokazany w Stanach.Żadna rewelacja.

[ Pewnie efekt jest zajefajny, ale niestety, no $ u mienja, a w przyszłości i tak bedzie zmiana, więc nie będę komuś prezentu robił. Ale ale, gdzie twój sprzęt? Pewnie w jakimś kotenerze w Gdyni a oni mają czas ,tak że pewnie nie spotkamy się w tym roku ,chociaż? Pogoda. Ja może na wiosnę coś pokombinuję z silnikiem.

Przeglądałem strony Yamahy w stanach i dużo się nie pomyliłem można przerobić wild stara do 110 koni i wygląda tak samo koszt to około 8 tys zł

Najlepiej spróbować czego się nie zna a potem oceniać ,a jak myślicie o pomyśle żeby przerobić np. wild stara lub coś podobnego co Kochamy i dodać im z 40% mocy.Wygląda po staremu a jak usiądziesz to masz skurcze w kroczu.

[Dalej czekam na swojego motora i nie odzywam się żeby nie zapeszyć prawdopodobnie jest w kontenerze w Gdyni.Pozdrawiam wszystkich.

Ja przynajmniej uważam że motor ma duszę po długim okresie czasu,jeśli jego właściciel włożył w niego czas ,pracę i pasję a tak kupujemy tylko motor z nazwą.Podejrzewam, że 90% z nas to tacy cichociemni snobi których blokuje kasa. :)

Jak uważacie czy zmiana tylniego koła na szersze w Yamaha road star nie zmieni jego trakcji i wyglądu na jego niekorzyść?

Pewnie tak,ten ma w papierach jest czysty.

Tomaszek, powiedz kilka słów o tym swoim sprżecie, znaczy skad ściągałeś, jak ząłatwiłeś, ile kasy itp. Jeśli to nie tajemnica. Ściągam z Stanów 2003 midnight ma po wszystkim kosztować 29tyś nie uszkodzona i 5tyś przebiegu.Załatwiają ją chłopaki z Kamiennej Góry tak że nie obchodzi mnie nic tylko rejestracja, telefon do niego 601669490,tyle że trwa to 2m-ce od przetargu.

Jak będzie słońce to pewnie wyjadę,ten na zdjęciu to właśnie mój z oponami to nie wiem .Podsłuchałem że jak jadę motorem to jeszcze czuć amatora , na szczęście nie przejmuję się tym mam czas tym bardziej że ostatnim pojazdem którym jeżdziłem była Jawka i to było 28 lat temu