Witam! Mam maly problem. Sytuacje jest taka Gdy zatkam przewody przelewowe to wtedy gpz't zdycha na wolnych obrotach tzn pochodzi chwile na wolnych a pozniej gasnie. Natomist jak przewody sa normalnie nie zatkane to wtedy mozna go tylko odpalic na ssaniu i gdy dam mu gazu to przycina go i bardzo powoli zbiera sie na obroty czesto tez zdaza sie ze gasnie . Jak tylko wylacze ssanie to wtedy tez gasnie. Moze ktos ma jakies pomysly? Nie wiem co sie moze dziac I jeszcze jedno co sie moze stac jak sie ma opone ktora ma przeznaczenie do przodu zalozona na tyl?