volf_24

Kurier lubelski : Kronika policyjna: "Śmiertelna brawura.Zbyt szybka jazda i próba wyprzedzenia poloneza zakończła się tragicznie dla motocyklisty,który zginął na miejscu zdarzenia.Jadący z nim pasażer w stanie ciężkim trafił do szpitala.Do wypadku doszło wczoraj w Trzydniku Dużym koło Kraśnika.Motocyklista zaczepił o auto,wjechał do rowu i uderzył w drzewo"

Wymuszenie wymuszeniem!!Ale 150 km/h na motorze z pasażerem ;) :P !!Wielka szkoda - z opisów uzytkowników pod tymi artykułami można wywnioskować,że tam nie było warunków to tak szaleńczej jazdy!

Z tego co wiem żeby firma ubezpeczeniowa zwrócila pieniądzę to na miejscu wypadku powinna być policja i spisac protkół - jeszcze pamietam jak w TV policjanci ostrzegali i upominali zeby wezwać policję bo firmy ubezpieczeniowe nie zwrócą kasy - dużo było szumu ponieważ policjanci protestowali że bedą musieli tylko jeżdzić do wypadków oraz poszkodowani bedą musieli czekać godzinami na przyjazd radiowozu!! Mam nadzieję że jednak się mylę i nie wprowadzono tak durnego prawa - oczywiście zlobbowanego przez firmy ubezpieczeniowe ;)

Moj znajomy jest drogowcem.Kończył budownictwo: drogi i mosty.Obecnie pracuje w zawodzie.Jak mi opowiedział jak robia drogi w Niemczech i Polsce to sie załamałem - chodzi głównie o podkład pod asfalt.U nas to pełna prowizorka,która powoduje że po roku często powstają duże koleiny.Niestety u nas budują drogi dla samochodów osobowych ;) ;) , na zachodzie także dla Tirów