ROwerkiem po browarku.... to też jest cholernie ryzykowne..mojego sąsiada psy złapały na jego podwórku bo nie miał ogrodzenia to sobie stanęłi przy jeego domu i jak wrócł rowerkiem po browarku ze sklepu to kazali dmuchać...zabrali prawko i miał sprawe w sądzie o ! i to jest przykład ze bardzo sie opłaca popijanie przed jazdą;) :clap: