Mam Janka. Kupiłem go w praszku i poskładałem. wsadziłem cylinder po szlifie i nowy tłok. W czy problem??? Ano po mimo książkowego i przktycznego ustawiania nie wchodzi na obroty. Do połowy manetki idzie ładnie a potem PRRRRRRRRR i dusi się. Odpala od kopa i wolne ma ok. już nie wiem co mam robię wymieniłem świece, przerywacz, i ustawiałem zapłon na wszystkie sposoby a on dalej się nie wkręca. Zmieniłem gażnik i nic. Jedyne czego nir prubowałem to zapłonu bateryjnego. Moze ktoś miał takie przeboje i poradził sobie z nimi????? :biggrin: