No wczoraj silnik w końcu zagadał. Wymieniłem obie świece, na Iskry, naładowałem aku, przedmuchałem cylindry przy wykręconych świecach zgodnie z sugestią dersu i przy próbach na pół ssania zagadał na oba gary równocześnie :) Teraz myślę o czyszczeniu gaźnika bo z tym ssaniem mam ciągle mam kłopot, właściwe na ssaniu to mi nie chciał zapalac, na ogól zapalał bez ssania i po odpaleniu gdybym właczył ssanie to się natychmiast dławił i gasł. Kupiłem juz spray do czyszczenia wymontowałem gaźnik i zobaczę czy nie jest mocno zapaskudzony. Przy okazji pytanko do Was jakie niespodzianki mogę napotkac bo robię to pierwszy raz.