Splanuj głowice i cylinder o ile trzeba, żeby wyrównać. Szlifierz powie ci ile zjechał, a jak nie, to zakładaj, ale najpierw możesz wykleić cieniutko głowice plasteliną i sprawdzić czy nie uderza tłok w głowice. Jak nie to można jeździć, tylko radziłbym posłuchać czy nie następuje spalanie stukowe ( po wzroscie spręzania). Jak stuka to nie pozostaje nic innego jak dorobić grubszą uszczelke pod głowice, grubość powie ci szlifierz, zresztą sam będziesz widział. Uszczelki dorabiają normalnie do samochodów, więc problemów nie powinno być. Pod cylinder grubszej nie dawaj, bo już 1 mm dużo zmienia czasy. Pozdrawiam i powodzenia.