Witam, ja osobiście pochwalam zmiane gsxf-a na F2!! na moją F2 przesiadłem sie z gsx 1100......mialem obawy, czy nie bede musial krecic silnika na 10tys zeby poczuc jakąś moc, ale jestem mile zaskoczony. Faktycznie powyzej 10 tys dostaje kopa dosc duzego(podnosi nawet kolo, czego sie nie spowdziewałem:)), ale w przediale 5-8 tys tez ładnie ciągnie:) Na plus dla F2 dałbym przede wszystkim kulture pracy silnika, zapalona obok gsxf 600 jest w ogóle niesłyszalna. No i chodzi tak jakoś "mięciutko";) A jesli chodzi o prowadzenie to dużo poręczniejsza od gsxf-a. Mi spala ok 5l/100 na trasie (kręcąc do 8 tys.) pozdrawiam