HARPAGAN

Ten to dla Klaudiusza ;)

Na wiosnę planuje zakup, także dobijemy do 100 stron ;) Nie ma znaczenia czy ośka czy 4x4, ma być fajne.

Renault pożycza silnik od Nissana, już doczytałem,

Nissan fajny, silnik Renault?

Klaudiusz, gostek z Carfit sprzedaje ładną sztukę. Kupił RS6 Performance i pozbywa się STI https://forum.subaru.pl/index.php?/topic/92401-sti-my15-jak-nowy/

Ohydna jest z tym przodem, bardziej podoba mi się wcześniejszy model.

Pewnie wymiata ta beemka z takim przeszczepem.

Bardzo możliwe.

Miałem seryjny z silnikiem sr20det 200KM. Problem największy jaki mnie spotkał to remont silnika po wypaleniu gniazda i dziura w tłoku. No i jeszcze 2 razy wymieniałem uszczelkę przy turbinie (metalową). Z tego co pamiętam, to na klapce przy wlewie było napisane max Pb95. Ja lałem v-power i na trasie przy ok 180km/h w DE na autobanie poczułem lekkie szarpnięcie. To był początek złego. Do domu dojechałem na 3 garach i silnik był do remontu. Podejrzewam, że to za dużo octanów przyczyniło się do tej awarii. No chyba, że pokręciłem coś i było tam napisane min Pb95. Nie pamiętam, ale to jedyne usterki jakie mi się przydarzyły na przestrzeni 80kkm. Jeszcze jedno, świece wystarczały na max 30-40kkm.

Szpera jest świetna ;) Miałem, ale nie chce już 200sx, a zwłaszcza starszego ;) Spoko luzik.

Wracając do RWD, miałem nissana 200sx s14a. Po śniegu jeździł rewelacyjnie, ale to pewnie dzięki temu, że miał szpere.

Miałem Hondę Accord 3.0 V6 244KM coupe, dawała radę z napędem na jedną ośkę. Jak będzie ślisko to mam czym jeździć, te auto dla frajdy ma być, a nie robić za woła roboczego. Jak napada śniegu nie musi być wyciągane z garażu;)

Ładne te Audi tenisisty ;)

Nie jest sprecyzowane jakie ma być to auto. Ma być fajne ;) Planuję na wiosnę sobie coś sprawić, także na spokojnie rozpoznaje rynek.

Nie mówimy tu o druciarstwie, 50 tys nie jest może dużo, ale też nie tak mało, żeby nie kupić 10-cio letniego auta. Bez przesady, nie trzeba chyba nikogo uświadamiać, co jest na rynku.

Właśnie o to chodzi, że sam nie wiem jakie auto i dlatego pytam, bo czasem ktoś może fajną brykę podsunąć pod rozważanie. Frajda z jazdy, to jak się depnie w podłogę to asfalt się zwija ;) Pewnie EVO poszukam na wiosnę, mercedes też fajny, ale bardziej w kierunku EVO będę szedł. Nie wykluczam, że to może się zmienić więc jeśli macie doświadczenie z jakimś fajnym mocnym autem, piszcie. Będziemy dyskutować.

Mój znajomy niedawno szukał, napisz coś o tym aucie. Poliftowa? Jaki przebieg, kolor itd... Legend raczej nie. To ma być szybkie auto dające dużo frajdy z jazdy

Subaru fajne, ale ta uszczelka pod głowicą to masakra. E39 już miałem( ciężkie auto, prawie 1.9t)

Układ z Klaudiuszem mam, mówi, że ma oszczędności ;) Auto do przejażdżek jako 3 w domu, także małe przeloty będzie robił. Może coś z mniejszym silnikiem w turbo?

Nie miałem styczności z Polską Syreną, więc proszę o rozwinięcie ;)

Witajcie w Nowym Roku. Naszło mnie na autko z mocnym silnikiem. 300KM może to nie jest wow, ale od takiego pułapu minimum zaczynam się rozglądać. Wpadła mi w oko szkarda z potężnym silnikiem: https://www.otomoto.pl/oferta/chrysler-300c-chrysler-300c-srt8-polski-salon-ID6yEMUp.html Zupełnie nie mam pojęcia o tym aucie, nigdy nie miałem styczności z tym modelem. Nadaje się to do jazdy. Rozglądam się do kwoty +/- 50.000zł. bez ciśnienia na spokojnie. Na wiosnę może bym się zaopatrzył w coś mocnego. Znacie jakieś fajne autka z mocnym silnikiem nie przysparzające problemów przy eksploatacji?

No właśnie widać, że gaz tańszy na stacjach ;)

LPG i tak kosztuje połowę Pb ;)

Postaram sie jutro zlokalizować te pompy, o ile są.

Brak słów. Proszę abyś nie udzielał się w temacie jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia.