Skocz do zawartości

abcd

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez abcd

  1. hmm... imo kierowca nic w tym wypadku nie zawinil :icon_biggrin:
  2. Odkręc lusterko, w imadlo, mloteczek w dlon i wioooo :lapad: Ostatecznie mozesz rowniez kupic jakies universalne lusterko :cool:.
  3. BRAVO! Nie sluchaj debili ktorzy strasznie przezywaja jak je puszka wyprzedza.
  4. Albo baba w samochodzie byla totalna piz*a i zrobila strasznie wielka odleglosc od omijanego autka albo twoja kolezanka wcisnela sie na przypal. I nie gadaj zaraz trust noone bo tak sie po prostu jezdzi. Twoja kolezanka byla winna, wciska sie na pale i to jeszcze z prawej wyprzedza :O. Jakby baba chamowala to mozna bylo by myslec ze zjezdza w lewo. Widocznie kolezance brak doswiadczenia, albo baby sie nigdy nie naucza jezdzic :lapad:
  5. gurufarmi uwazaj chlopie, bo slyszalem ze policja powolala specialna jednostke dochodzeniowa do walki z przestepczoscia zorganizowana, mozesz byc ich nastepnym celem :icon_mrgreen: :bigrazz: :D
  6. Typa z tego filmu powinni odrazu zagazowac! Albo ręce pou***rdalac! sk***n! Przez jednego brudnego debila moze zginac kilkanascie dzieciakow w autokarze... :biggrin:
  7. Witam, jestem czlowiekiem z "katamaranu" chociaz od przyszlego sezonu mam zamiar jezdzic juz na 2oo :flesje: Chcialem sie podzielic z wami pewnym wydarzeniem, moze was czegos nauczy. Otoz wracalem sobie z miasta do domciu, jade sobie jade a we wstecznym lusterku widze cisnie za mna skuterek, no to nic mysle - fajnie mu, chlodek itd. jedziemy tak jedziemy az w koncu wlaczam kierunek w prawo przejechalem jeszcze paredziesiat metrow i hamuje bo wjezdzam na wjazd, a kolo skuterem j*b mi w tyl. Podjechalem dalej samochodem i wyskakuje do typa, pytam czy caly itd. wstal z jezdni z maszyna i zeszlismy z drogi. Kultularnie pogadalismy i gosc sie udal do domu. Uwazajcie ludzie tymi maszynami, bo sami wiecie ze jednosladem duzo trudniej wychamowac. Jakby koles odbil sie na sasiedni pas to nie wiem czy juz by wstal. Dodam jeszcze ze nie chamowalem ostro, ale gosc poprostu byl zabardzo rozpedzony, nie wiem, moze chcial wyprzedzac, lawirowac wezykiem tak jak reszta dresow na 2oo :flesje: i jakos nie zauwazyl ze wlaczam migacz (a nie wlaczylem w ostatniej chwili - wierzcie mi). No to tyle, uwazajcie na katamarany :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :lapad:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...