MHT

Melduję że nowy paszport wyrobiony, urlop zaklepany, zapasowa linka sprzęgła kupiona a ja jeszcze raz potwierdzam swój udział w wyprawie, nie spamuję i idę kuć rosyjski :cool: Do skorej wstreczy Druzja!!! ;)

Przyjęło się mówić także, że u nas na wschodzie 40km to niedaleko, -40 stopni to nie mróz, 40% to nie wódka, a maj bez Kulika to nie majówka... :flesje: Młodszy Chorąży GUW zgłasza chęć wyjazdu byle by terminy wcześniej ustalić bo z pracy nie zwolnią :wink: A żeby na sam wyjazd frekwencja nam nie spadła proponuje dezerterów rozstrzeliwać :)

Witam, wiem, że to trochę po nie w czasie, ale także chciałbym wszystkim podziękować za wspólną podróż. Dzięki wam na pewno będę ją wspominał miło, a jest o czym wspominać! :icon_evil: Barył, Bulldog zawsze będzie już mi się chyba z tobą kojarzył :D Liczę na to że uda nam się kiedyś zrobić wspólny wypadzik na mazury w jakiś weekend :banghead: Tomku, dziękuję za odznaczenie, nie wiem czy zasłużyłem, ale dobrze wiedzieć, że testu nie oblałem ;) Andrzej, to chyba złośliwość losu, chociaż szczęście w nieszczęściu, że jednak miałeś ten wypadek w Polsce a nie na Ukrainie, jeżeli leczą tam tak jak jeżdżą to wygrałeś w totka! ;) Wracaj szybko do zdrowia! Mikołaju dzięki za udostępnienie fotek i informacje o rękawiczkach :D Pozdrów Magdę. Jarema ty latasz pewnie genialnie ale poćwicz chodzenie ;) Może kiedyś wystawisz jakąś stewardessę na wspólnej imprezie... :D Pozdrawiam serdecznie i liczę, że wszyscy się spotkamy pod koniec sezonu powspominać ten deszcz, grad, burze piaskowe, huragany, oszukany striptees, deski i dziury na drogach, kalmary, busiki i przebyte kilometry. Pozdrawiam