Witam,pojeżdziłem dziś na enduro po długiej przerwie i wydaje mi sie ,że przód mam zle wyregulowany albo może zle rozkładam cięzar /przód-tył/...   Chodzi mi o jazde ze stalą prędkością  po równym, gdzię często najeżdza sie na lużne kamienie.Wtedy przednie koło zeskakując z kamienia , ucieka mi tak daleko,ze wytracam równowage i gleba blisko.  Jaki bład robie? Za małe tłumienie odbicia w amorkach? czy moze żle ciężar rozlokowany? Wydaje mi sie ,ze mam też za nisko kierownice ..