Skocz do zawartości

konrad vfr

Forumowicze
  • Postów

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez konrad vfr

  1. Dobra wystarczy. Chcialem dobrze. Mozecie skasowac wszystkie moje wypowiedzi i caly ten temat. Tak naprawde to nie sa moje zdjecia. he he he he he he he he he he he he przeciez to jest jakis kaskader i motor ma przerobiony he he he he a wy sie daliscie nabrac he he he :) :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :P :P :P
  2. No dobra DAREK 69 nie miales czego sie doczepic. hamulec zajaralem sie i za szybko pisalem.Jak widze zwracasz uwage na pisownie a nie sens zdania, tak myslalem bo o motocyklach to niewiele wiesz. ,
  3. Widze ze masz geyowe mysli ( w stanach to normalne ale my Polacy nie jestesmy do tego przezwyczajeni he he wiesz brak tolerancji itp. he he ). Nie znam cie wiec nie chce cie oceniac. Moze nie wszyscy na zielonych kawasaki sa dresiazami bo znam wielu spoko gosci na takich sprzetach ale tak sie przyjelo ze dresiaze lubia zielone zx6, zx7 dzieki takim filmom jak " MŁODE WILKI". Ja tez nie lubie jak ktos pisze ze jestem dresiazem chociaz nigdy nie widzial mnie na oczy. A pan "zezowaty w kasku" to niech nie mysli ze to jest tylko jego forum. Chcieliscie sie czegos noego nauczyc wiec dalem wam kilka porad zebyscie nie uczyli sie na swoich bledach tylko na moich ktore byly bardzo bolesne i kosztowne. Mysle ze moglibysmy srobic glosowanie na forum, kto jest za tym zebym skasowal ta strone z moich ulubionych i wiecej tu nie zagladal a kto za tym zebym objasnil wam jak bezpiecznie wykonywac triki ktorych sie nauczylem. Ps.Do Atlanty to raczej nie wpadne, chyba ze bede chcial malpy poogladac ale do ZOO w Warszawie mam blizej.
  4. A od ciebie mi cos gownem zalatuje. Jak masz cos napisac to moze pomysl wczesniej. Nie jestem dresem bo mam troche inne poglady (brzydze sie zlodziejstwem i dresiarska muzyka), a poza tym dresy jezdza kawasaki zielonymi. W Poloni nie startuje bo mam trche sprzet do dupy tam trzeba miec srada 1000, 900rr albo r1. Ale moze w przyszlym roku kto wie. Znam wicemistrza Polski amatorow z zeszlego roku razem jezdzimy po Warszawie, no i niestety moglbym go pare trikow nauczyc jezeli chodzi o gumke ale musze przyznac ze on moglby nauczyc mnie wchodzic w zakrety (wiele lat praktyki w Polonii robi swoje) Dobra jazda na gumie nie jest banalem, jezeli tak twierdzisz to moze zamiescisz swoje fotki na forum. Jezeli chcesz znalezc cos w czym mnie zagniesz to sam moge ci podac wiele tematow i bedzie spokuj.
  5. Myslisz o tym powiedzonku "lepiej miec siostre w burdelu niz brata na harleyu"- caly czas o nim pamietam ale trzeba byc oryginalnym he he. do Shremera : mysle ze nie masz pojecia o czym mowisz, odciecie zaplonu podczas jazdy na gumie oznacza opadniecie przedniego kola z wielkim za***baniem o ziemie. Uzywanie tylnego moze i jest dobre ale w motocyklach enduro gdzie nie rozwija sie takich predkosci i sprzety waza o wiele mniej. Osobiscie nigdy nie uzywalem hamulca nawet w awaryjnych sytuacjach bo 1 jest to ulamek sekundy jak lecisz na plecy i niema bata zebys zdazyl 2 walniecie przedniego kola mogloby byc tak duze ze nie zapanowabym nad bestja. "mistrz" he he Pawel
  6. ciekawe rzeczy mowicie.he he Chcialbym zobaczyc jak ktos na gumie przesowa ssanie i jeszcze puszcza kierownice . he he. Ja bardzo czesto i od wielu lat jezdze na gumie i mysle ze jest to troche niemozliwe. Po pierwsze to jak sie przesunie ssanie to motocykl na moment straci obroty a kiedy zrobimy to jadac na gumie to wiadomo co sie stanie(przednie kolo tak z***bie o ziemie ze na pewno cos sie rozwali jak nie lozysko w glowce ramy to blotnik albo zegary sie urwa albo chlodnica oleju, raz nawet tlumik mi sie urwal he he ale to dotyczy sprzetow ciezkich i powypadkowych ) Poza tym ciekawy jestem na ktorym biegu takie cos mozna zrobic. Jezeli chodzi o balansowanie cialem na scigaczu na gumie to mysle ze ten ktos naogladal sie filmow i nigdy nie jezdzil scigaczem. Przy predkosci 100 km h wysokosc kola przedniego nad ziemia regoluje sie tylko i wylacznie gazem. Sa momenty kiedy motocykl przekracza granice pionu i leci do tylu ale wtedy wystarczy zamknac manetke gazu i spokojnie wraca ( kompresja w silnikach motocyklowych o duzej mocy jest tak wysoka ze mozna smialo chamowac silnikiem a w przypadku v-ki to mozna sie wy***bac przez kierownice czasam,i jak zgasnie na zakrecie ) Uwazam ze mozna jezdzic na gumie bez trzymanki bo gdzies juz cos takiego widzialem ale musi byc na to jakis inny sposob no i motocykl tez musi byc przerobiony napewno zebatki wieksze jezeli chodzi o trick "Jezus" czyli stanie na siedzeniu w czasie jazdy to nie trzeba nic przerabiac po prostu trzeba rozpedzic sie zapiac wyski bieg i wchodzic , motocykl zwalnia ale bardzo powoli naley przy tym pamietac o oporze powietrza i wziac poprawke na wiatr przy wchodzeniu na siedzenie. Zabawa na motocyklu jest fajna ale bardzo niebezpieczna , kazdy wczesniej czy pozniej zaliczy glebe na gumie . Upadki nie naleza do do przyjemnosci (upadek strasznie boli, w szpitalu kazdy cie olewa, skutki bedziesz czul jeszcze przez dlugo albo nawet do konca zycia, starzy beda w szoku, ze szkoly cie wyleja za nieobecnosci, dziewczyna kopnie itp itd) Pawel
  7. Jak chcecie gamonie zobaczyc niezle gumki to zapraszam na http://www.forum.tuning.pl/viewtopic.php?t=26115 ja w swoim motocyklu mam wszystko orginalne nic nie przerabialem, wszystkie czesci zamienne kupuje w Hondzie. Nie lubie przerobek bo niszcza silnik i inne rzeczy a niewiele daja.
  8. Nie mam kompleksow, zdjecia sa moje moge wyslac wiecej jak chcecie, a co do podpisu to mysle ze jest spoko, ja tez nie lubie jak na mnie ktos mowi plastik dawca wiertara itp i wale to co o mnie myslicie i piszecie.
  9. na gume na gume fajne zdjecia motorkow na gumie http://www.forum.tuning.pl//viewtopic.php?t=26115
  10. http://www.forum.tuning.pl//viewtopic.php?t=26115 tam zobaczycie moje zdjecia na gumce. [/img]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...