Shinobi

Może ja Ciebie poratuję :bigrazz: Zacznę od końca - tak jest lepiej :wink: Będziesz zdawała egzamin na takim sprzęcie - Yamaha SR 250 Classic http://img178.imageshack.us/img178/7378/ya...sr250oemph8.jpg Jeśli motocykl ten nie będzie do dyspozycji w dniu Twojego zdawania, to będziesz kategorię A zdawać na - Yamaha YBR 125. To bardzo ważne na jakim motocyklu będziesz zdawać - tydzień przed praktycznym egzamninem na kategorię A wydzwaniaj do "Wydział Obsługi Klienta" w Rzeszowskim WORDzie z pytaniem jaki jest dostępny motocykl na egzamin na kategorię "A". O ile pamiętam tylko jeden ośrodek ma Yamahę YBR 125 http://www.yamaha-fo.com/2006_ybr125_color...tcm34-64127.jpg - ale skup się na tym drugim motocyklu. Teraz przejdźmy do szkół. Automobil Klub Rzeszowski ma w posiadaniu egzaminacyjną Yamahę SR 250 - nie wiem ile jeszcze jest ośrodków, które posiadają ten motocykl, ale kiedy ja szukałem takiego ośrodka to było ich dwa - niestety drugiego nie pamiętam, bo jeździłem w "Automobilklubie". Chyba większość ośrodków w Rzeszowie ma albo MZety, albo Suzuki GN - jeśli dopiero zaczynasz przygodę z motocyklami, to będzie Ci trudno po wyjeżdżonych godzinach na MZecie w ośrodku przesiąść się na Yamahę egzaminacyjną - CHYBA; co podkreślam, że chesz żeby było taniej, to po "zaliczeniu" godzin w szkole nauki jazdy wykupisz sobie kilkanaście godzin PRZED egzaminem praktycznym w WORDzie na Yamasze SR 250 - Twój wybór. Aha, nie będą Cię tam (Automobil Klub Rzeszowski) traktować jak kosmitkę :D Trochę przynudzam, ale chciałem "pociągnąć" kilka srok za jeden ogon ;)

Oj, optymista z Ciebie :D Ważne, że jesteś cały i nie "stuknąłeś" :D tej starszej pani. Trudno się powstrzymać przed jazdą, kiedy słono ładnie świeci - a że jest zimno jak cholera, to szczegół.

:) :) Jak któryś z Was trafi do szpitala i będzie spał na korytarzu, bo na odziale leżą "swojaki", to szybko zmienicie płytę. Do tego dodajcie alkoholików, którzy zajmują miejsca na toksykologii - im też się należy... No i jeszcze Religa ma w planach likwidację co czwartego szpitala - sweeeet.

Wybaczcie, że podczepię się pod temat. Mój kuzyn, który w młodości zaliczył "demoludy" przymierza się do zakupu 600-ki, a że ma tylko 164 cm wzrostu, więc sam się zastanawiam czy da radę... Też podoba mu się Kawa - będzie w ogóle dotykał nogami podłoża przy takim wzroście??? Czy kanapę w Kawie da się jakoś obniżyć??

Nie przejmuj się imbecylami - pozdrów brata !!! Niech szybko wraca do zdrowia, Alfa się kiedś lepsza trafi :icon_mrgreen:

CosmoSquig - ty mi tu nie porównuj skrzyżowania do kolejowego przejazdu, ok? Przepisy są po to, żeby je przestrzegać - w porządku, ale panowie z drogówki doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jak komuś dowalić to żółtodziobowi, bo nie będzie mógł logicznie (zdenerwowanie, bo to "pany władza") wyjść cało z takiej sytuacji (taki był kontekst mojej wypowiedzi). I nie bardzo rozumiem czemu doświadczeni motonici są w tym względzie tak pobłażliwi dla początkujących... Chcecie o nich czytać w nekrologach czy jak??? Bo wku!@#@ mnie jak czepiają się takich pierduł, stoją z suszarką w krzakach - później masz efekt 100 zabitych w miesiącu, bo przecież lepiej się czepiać młodych za ich brak obycia na drodze, niż przypier@#@ porządnym mandatem frajera, który leci na łeb-na szyję swoim służbowym "cienkocienko". Proste, nie? Mam dzisiaj chyba kiepski humor, bo dowalę Ci mój ulubiony przykład - nasze kochane złotko Otylka J. Zabiła swojego brata, lecąc grubo ponad 160 km/h, wyprzedzała "na trzeciego" i co jej zrobili? Nic - masz tu swoją sprawiedliwość. Ale przyznam, wiek powyzej 30 pomaga, bo młodszych traktują jak "młodych wariatów". Bo młodzi to tylko gwałcą i przejeżdżają staruszki na przejściach :notworthy: Przypomnijcie sobie kilka nagłośnionych przez szczekaczki (dziennikarze) wypadków w ostatnim tygodniu. Przypomnijcie sobie też wiek tych sprawców... generalizuję i upraszczam, a co ! wolno mi :notworthy:

Nie bój nic - powołają specjalną grupę, która będzie zajmowała się tylko i wyłącznie korupcją w drogówce :notworthy:

Po prostu trafiłeś na tępego h@#$@$ Widać, że popełniłeś wykroczenie, ale żeby karać mandatem za takie - praktycznie gówienko :notworthy: Niektórzy z Was piszą, że takie jest prawo i trzeba go przestrzegać - osłabiacie mnie... Gdyby wszyscy policjanci, byli tacy jak tych dwóch cwelów, to nie byłoby czegoś takiego jak dziura budżetowa. Błądzić, jest rzeczą ludzką... szczególnie jak sie nie jest doświadczonym w te klocki.

Świetnie to opisałeś :crossy: Mój komentarz jest zbędny.

To akurat "Dzieci Neostrady" w akcji - radziłbym się przyzwyczaić. Szkoda ludzi...

Ja oglądam TV, jesli wiem, że będą takie kwiatki. W końcu takie reportaże robią inteligentni ludzie, po studiach, itd. :) Facet, który zamiast "motocykl" powtarzał słówko "motor" wiercił mi dziurę w brzuchu :) No i zastanowił mnie wątek z kieleckimi motocyklistami, którym policja "daje spokój" na jakimś odcinku drogi... :lalag: Może się ktoś wypowiedzieć "o so choziiiii" ??? Bo zgłupiałem.

Możecie mnie oświecić i napisać jak da się zapisać ten plik z filmem ( o ile się da), bo mam niski transfer i praktycznie nie da się go oglądać.

Wybaczcie za lamerskie pytanie :icon_mrgreen: Czy da się te filmiki jakoś zapisać na dysku, bo mam tak masakryczny transfer, że nie idzie tego oglądnąć.

Osito - ja nie neguję, że lekarzom należą się podwyżki, tylko totalnie mnie wk#$# jak to argumentują: "nie po to studiowałem..." - sorry, ale mi normalnie się nóż w kieszeni otwiera. Chyba buc jeden z drugim wiedział ile będzie zarabiać po ukończeniu studiów. Przykład z USA - chybiony, w Polsce przynajmniej ludzie którzy chcą być lekarzami nie muszą mieć bogatych rodziców, którzy sfinansują im studia. A jak się zarobki nie podobają, to co stoi na przeszkodzie, żeby pojechać do innego kraju i tam "godnie" zarabiać??? Idiotyczny jest ten terror - "odchodzimy od łożek pacjentów" - po 15 raczej nie uświadczysz lekarza przy łóżku pacjenta, ale to szczegół... Tak dla TWOJEJ wiadomości - na nerki leczę się od 14 roku życia i nie jedno już widziałem, więc mam prawo, żeby "pojechać" trochę po tych bidulkach...

Współczuję Ci, że miałeś styczność z czymś takim.... :icon_twisted: Szkoda, że nie było przy Tobie kogoś, kto by Ci radził zajęcia się tym pijanym dupkiem (proces cywilny i te sprawy). A co do polskich lekarzy... dać im 200 % podwyżki, to może nie będą traktować pacjentów jak śmieci !!! - buahahahah, marzenia ściętej głowy :icon_mrgreen: .