?osiuex

Witam. Chciałem ostrzec pasjonatów Trx 850 którzy ewentualnie mieli by zamiar zakupić ten motocykl Yamaha TXR 850 Sprzedawca ogłasza sie że motocykl jest w stanie idealnym , mało tego dzwoniłem do tego Pana. Konkretnie pytałem jak sprawuje się silnik czy nic nie stuka , czy nie słychać zaworów , rozrządu , ITD ... ogólnie prze telefon sie dowiedziałem że wszytsko jest jak najbardziej ok . Wiec pojechałem do Sprzedającego aż 450Km i co się okazało, że motocykl jest krzywy ściaga na lewą stronę słychać stuki z prawego cylindra no i zaworki cykają ale to już mniejsze zło ogólnie to orkiestra a i motocykl był malowany prędkościomierz nie działa sądzę że sie wytarł ślimak. Co do serwisowania w ASO faktycznie może kiedyś był serwisowany w Niemczech ale na pewno nie w Polsce tym bardziej człowiek który sprowadził ten motocykl zapiera się że motocykl chodzi a jesli chce sie kupić idealny to najlepiej od razu z salonu , to sie pytam po co mi mówi przez telefon że motocykl jest idealny hmm.... Podsumowując motocykl z wyglądu jest ładny zarejestrowany pracuje równo sprzęgła prawie nie słychać . Co do minusów stuki z prawej strony silnika od cylindra to chyba największy ból , dalej konieczna regulacja zaworów , motocykl ściąga na lewo, nie oryginalna czasza , nie działa licznik , opona tylna do wymiany , silnik jest zamulony możliwe że też sa wypalone gniazda zaworowe albo pierścionki cieniutkie bo przy obrotach około 3000obr/min na 2 biegu motocykl sie dławi i nie jedzie co przeczy za tym ze silnik jest idealny . Te ogłoszenie jest tylko i wyłącznie zamieszczone w celu Informacyjnym, nikogo nie chce urazić!!! tym bardziej nie mam żalu do motocykla... tylko troszkę do właściciela z Bolesławca, że nie potrafił sie przyznać do faktu że motocykl nie jest w idealnym stanie i troszkę mnie naciągnął przez telefon :clap: A zrobiłem tylko 1000KM na darmo :notworthy:

to jest totalna lipa chyba tylko po to sie robi kurs A1 a później na A aby zarobili ponownie ośrodki szkoleniowe bo to jest totalna kleska to tak jak bym robi prawo jazdy na malucha i i na vipere na każdy samochóch i motocykl inne prwako i na pojemność też? pamietam jak robiłem na A1 4 lata temu to płaciłem niecałem 400zł a teraz trzeba zapłacić ponownie kosmiczne pieniądze aby zrobić A chyba to wszystko poszło w górre przez te tanie paliwo :icon_twisted:

witam ja mój motocykl dopiero przerejstrowałem po 162 dniach na początku wszytko było ok ale dopiero po około 2 miesiącach przyszło do mnie wezwanie od skarbówki w sprawie wykroczenia że nie zapłaciłem w termini pcc no i cóż musiałem sie stawić i zapłaćić kare 100zl i jeszcze babka mi powiedziała że pcc należy od kupna pojazdu uregulować w ciągu 14 dni procent w ciągu miesiąca wynosi 19% albo 16% jakoś tak od kwoty zakupionego pojazdu ja jeszcze na dodatek zostałem obskubany bo powinienem zapłacić mniej ale polak jest mądry po szkodzie

Jestem ciekawy jak wam szły postepy w nauce jazdy na motocyklach i na mniejszych pszczółkach i czy sie nie zrazialiście bo ja miałem taką fajna nauke od poczatku jak sie uczyłem jeździć pamietam to do dziś miałem 6 lat pierwszym moim sprzetem była motorynka którą mi ukradli jacyś szmaciaże no ale jak ukradli to sie nakreciło starego na drugą hehe. Moja druga motorynyna która została zakupina była super non stop przysiadałem oswajałem sie z nią już sie nie mogłem doczekać aż bede na niej śmigał ale ona nie chiała chodzić pamietam do wieczora w warsztacie ze stary siedziellśmy i ja szykowaliśmy na jutrzejszy dzień. Na drugi dzień z rana wpadłem do ojca do warsztatu gdzie ona stała i już nie mogłem sie doczekać aż bede na niej śmigał ale stary nie miał czasu mnie uczyć to postanowiłem sam sie tak na sucho nauczyć (ale ona i tak nie chodziła bo była zalana a ja byłem mały i głupi)hehe no wprowadziłem motorynke na górke i sobie z tej górki tak zjeżdzałem a stary przez szybe patrzył czy ja przypadkiem jakieś gleby nie zalicze i tak sobie zjeżdzałem aż w końcu doszedłem do wniosku że wypadało by zapiąć jakies biegi bo tak na luzie to lipa a jak zapinałem jedynke to tak fajnie ona bulgotała i chyba ze trzy razy tak z górki zjechałem i w ostatniej fazie jak zjeżdzałem ona sie juz tak troszke rozpedziła ja jej w gaz do oporu wrzucam pierwszy biek strzał ze sprzegła :evil: brrrruuum no i ta mała pszczółka nagle mnie zadziwiła :banghead: tak że sie znalazłem na plecacha maxymalnie sie zraziłem odrazu na koło weszła a ja jak mały gówniarz nagle w ryk i juz tej motorynki nie chiałem widzieć. O to była moja pierwsza jazda na motorynce cały byłem pozdzierany,zapłakany i miałem już tego wszystkiego dosyć ale po kilku dniach mi to przeszło i zaczynałem spokojnie smigać. :P

Witam mam małe pytkno czy koło magnesowe od Kawasaki ER5 różni sie czymś od koła magnesowego od Kawasaki GPZ 500 bo z tego co wiem to w ER może sie chyba różnić paskiem który jest na kole i wysyła sygnał do impulsatora słyszałem że w młodszych rocznikach ER on jest w innym miejscu albo jest o jakąs tam cześć przesuniety. :banghead: :P :evil:

witam jak by nie patrzeć nogami powinno sie ściskać bak ale nie do końca bo po czesci jak motocykl zaczyna ci uciekac powiedzmy w lewo to musisz jakoś ten tor jazdy skorygować no i wtedy możesz wychilić noge,kolano w przeciwnym do kierunku znoszenia ale zarazem możesz też korygować ten tor jazdy ciałem no ale podstawą w jażdzie na kole to jest wyczucie motocykla i jego środka ciezkości no i oczywiście moment obrotowy podczas wstawiania na gume a zazwyczaj sie wstawia ze sprzegła a nie wspominając już o zabazpieczaniu sie tylnym hamulcem co jest chyba naj ważniejsze aby nie zaliczyć gleby . a no i jeszcze jak już z jednego koła londujesz na dwa to nie odpuszczaj gazu na maksa tylko delikatnie zchodz aby ci sie Łożyska w główce szybko nie wypieprzyły :banghead:

Witam mam Kawasaki EX 500 i od GPZ tylko sie różni półgiem oraz jest troszke dłuższy i ma z lewej strony tarcze hamulcową zacisk dwu tłoczkowy a no i czerwona kreska na obrotomierzu zaczyna sie o 1000 wyżej a reszta jest praktycznie bez zmian A i jeszcze chciałem co do hamulcy powiedzieć ze ta z jedną tarczą i dwu tłoczkowym zaciskiem jest lepsza od tych z dwoma tarczami ponieważ tam są zaciski jedno tłoczkowe i są słabsze może tylko te z dwoma tarczami są pod tym wzgledem lepsze że siła hamowania jest bardziej równomiernie rozkładana na koło