Skocz do zawartości

CZAJA (mały)

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez CZAJA (mały)

  1. CZAJA (mały)

    a propos WSK

    wydaje mi sie ze ludzie nie powinni patrzec na WSK-e z uwmiechem na twarzy tylko z błyskiem sentymentu i szacunku:-)))) A prawda jest taka ze jestesmy takjakby taka grupka ludzi o awangardowym stylu myslenia, poza nami jest tłum dresiarzy dosiadajcy gsx-r 1100, itr hayabusy. Dobra sory ze takie doły wkrecam, ale mam takie odczucia. Pozdrowienia
  2. CZAJA (mały)

    MZ czy Jawa?

    Mam MZ etz 150 Wydaje mi sie ze emzetka 150 jest lepsza na teren, ze wzgledu na ktotsze przełozenia, jednak 250 jest wporzo na trase!. Zdecydowanie kup MZ, to motor tego typu: Zrobisz go porzadnie, to jeździsz długo bez awarii. Stylizacyjenie przewyszja jawe, i moim skomnym zdaniem, niektore Japonce. Pozdrawiam
  3. sory, moze nie uderzam w temat, ale na oczy NSR-ke widziałem moze 2 razy... W/g mnie dwusow, to dwusów. Sory ze tak gadam, ale lekkie uprzedzenie do tych zweitaktow mam(ze wzgledu na czas jaki im poswiecam, czyt:długo jezdze).Obecnie tez kupno mojego nowego motocykla jest pod znakiem zapytania. Moze to głupie, ale waham sie miedzy GPz 500, GS 500 a GPz 900!! Dlaczego ten ostatni?... Moze dlatego, ze rosne, tyje i wogole, a pieniazki z nieba mi nie spadna(mimo ze wchodzimy do UE i wiele osob tak twierdzi:-)). Dlatego by długo cieszyc sie jazda postanowiłem twardo ze cos wiekszego to najlepszy wybor!. Moj kumpel np. kupił od razu GSX-F 1100 i zyje do dzisiaj. To kwestja rozumu nie pojemnosci(no moze tez troche tezyzny fizycznej) Pozdrawiam Czaja
  4. CZAJA (mały)

    a propos WSK

    Obecnie ujezdzam Wueche.. Jezdze nia juz 3 sezon i szczeze mowiac ani razu nie stałem nia w polu. W/g mnie, kazdy motor jest dobry, (jezeli chodzi o nauke) poniewaz jezdzac mozna wyuczyc sie pewnych zeczy, ktore kazdy motocyklista znac powinien, a co niestety mozna sprawdzic dopiero w praktyce!. Nie wazne czy to gsx-r , czy jawa czy tam jakas wueska, najwazniejesze ze jedziesz. Najfajniejszy motyw jaki miałem z WSK-ą, to wtedy kiedy po przejechaniu chyba z 60 kilometrow bez przerwy, zsiadłem z motocykla oparłem go o drzewo, usiadłem na ziemi, zapaliłem papierosa,spojazłem na ten cudowny parujacy silnik, i sobie pomyslałem: kurde, stary złomie...masz juz 40 lat i dalej jezdzisz, dalej dostarczasz mi zajebistych bodzcow, dalej smiesznie"gadasz". To moj motor i sam mnie tu przywiozł, mimo ze jest stary. To chyba jest najfajniejsze w tym wszystkim. Pozdrawiam czaja
  5. Bardzo dziekuje wszystkim za opinie, moze to dziwne, ale to by było moje pierwsze moto i waham sie(to jest dopiero dziwne:-))miedzy GPz 500, GS 500, a GPz900... Jednak mysle sobie: kurde przeciez rosne i tyje a moto te same, bo nie zapowiada sie przypływ gotowki, pieniadze z nieba mi nie spadna, to moze cos wiekszego?!, no własnie co o tym sadzicie, czekam takze na jakies teksty o Kawie 900 Z gory dzieki wszystkim
  6. prosiłbym o kila (cennycch dla mnie) opinii o tym cudownym motorku:-))[/b]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...