Cześć Wszystkim.
Mieszkam w Krakowie i niebawem zmieniam pracę. Jej największym minusem jest odległość jaką trzeba pokonać, tj. ok. 50 km w jedną stronę. Chciałbym zredukować koszty dojazdu przesiadając się z samochodu na jednoślad, ale mam problem z wyborem modelu. Nie jestem też do końca przekonany czy ten pomysł jest najlepszy z możliwych. Ale do rzeczy.
Rozglądam się za jednośladem o pojemności 125ccm, aby móc legalnie jeździć na kat. B. Ze względu na charakter wykorzystania, czyli dojazd do pracy, jazda ok. 100km dziennie, 1/4 trasy to miasto 1/2 to drogi krajowe, poszukuję czegoś bardziej wygodnego niż wyglądającego. Dobrze by było, aby sprzęt nadawał się do jazdy nie tylko w słoneczne dni i była możliwość zabrania trochę gratów ze sobą typu jedzenie, laptop, itp. Poza niewielkim spalaniem, chciałbym też wykorzystać uprzywilejowaną pozycję jednośladu w przypadku korków.
Jak wspomniałem, nie mam ambicji imponować wyglądem ani być słyszalnym na całym osiedlu. To ma być narzędzie pracy, ładny wygląd będzie przyjemnym dodatkiem, ale nie kluczowym. Przerobiłem trochę materiałów w internetach i bliskie moim potrzebom wydaje się np. Yamaha Nmax. Zatem znacie już mniej więcej i mój budżet, który jest z przedziału 10-15 tys. PLN.
Jaki jednoślad polecilibyście w takiej sytuacji?
Pozdrawiam