Witam, mam duuuży problem. ale zacznę od początku. od kiedy kupiłem sende zawsze ślizgało mi się sprzęgło(pewnie dlatego ze mam założony cylinder 80ccm), raz mocniej raz słabiej( jak kupiłem twardsze sprężyny), teraz postanowiłem zakupić sportowe tarczki wraz z sprężynami. Jak postanowiłem tak zrobiłem, po kilku dniach moje oczy cieszyły nowe tarczki;]. Wiele razy rozkładałem na części pierwsze ten silnik i jakoś nie sprawdzałem ilości tarcz sprzęgłowych, czy zgadza sie z manualem. W zestawie dostałem 4 tarcze, a w silniku miałem 3(?). od razu pobiegłem do domu sprawdzic w manualu, jednak w nim też były 4( mam dwa manuale i w obydwu tak było). No to jak w manualu są 4 to i ja 4 zakładam, jednak dekiel nie chce dojść do reszty silnika, i po podłączeniu linki sprzęgło nie chce sie wcisnąć. Wygląda mi na to ze zamało jest tam miejsca. Zastawia mnie jedna podkładka, jest pomiędzy koszem sprzęgłowy a tym na co zakładamy przekładki(nie wiem jak to się nazywa), w dodatku jest ona grubości około jednej tarczki jak nie więcej. Nie wiem czy można wywalić tą podkładke czy nie. dodam ze pierwsza tarczka jest w takiej odległośi od kosza sprzęgłowego ze zmieściła by się tam tarczka. Dzisiaj cały dzień szukam na internecie podobnych przypadków albo innych manuali ale nic. Macie może jakieś pomysły jak ten problem rozwiązać?? Pozdrawiam Scooby_bp