ViragoYama

Tak w kwestii uzupełnienia danych kontaktowych podaję co nastepuje: Grupa "Północ" r+z Włocławek tel 504 455 644 mmm757 Świecie tel 501 163 476 qudlaty2004 Zgierz tel 510 282 003 cyklotron W-wa tel 502 448 082 kaka W-wa tel 501 277 310 Tomasz Milewski W-wa tel 602771333 viragoyama Brwinów tel 605 217 766 oktopus Kalisz tel ... witas39 Sieradz tel ... Dodatkowo nasi przewodnicy, ochotnicy :) z Wrocławia: bartic Wrocław tel 667 400 239 eksces Wrocław tel 508 067 868 dangel Wrocław tel 783 585 207 pierwszow Wrocław tel ... Podziękowania dla dangela i pierwszowa za deklarację pomocy przy pokonywaniu Wrocka, Jakby co to mamy aż czterech pomagierów, no,no ale fajnie. Będziemy w kontakcie. (Ale fajnie z tymi kolorkami :D ) Pozdrawiam, Przepraszam, że przekręciłęm Twojego nika na liście oraganizacyjnej grupy "Północ". Przy kolejnej aktualizacji się poprawię. Dzięki za pomoc Hej,

Zasięg Virażek to niestety problem wszystkich. Mniej więcej zasięg 535, 750 i 1100 jest podobny. Z W-wy do Zgierza wystarczy a tam wszyscy zalejemy zbiorniki pod korek. A potem co 200 km przystanek na uzupełnienie paliwa i rozporostowanie kości. Na wysokości Brwinowa (bo miasto jest lekko w bok) jest dość duża stacja paliw niebieska Petrochemia Płock po prawej stronie jadąc na Skierniewice. Jedyna stacja Petrochemii w okolicy, nie spoób jej nie zauważyć. Jeżeli nie macie nic przeciwko to możemy tam się spotkać. Będę czatował w widocznym miejscu :) Łykniemy sobie po puszce Coli na otrzeźwienie i w drogę. Pozdrawiam,

Widzę, że przygotwania oraganizacyjne nabrały tempa. Z tego co udało mi się podsumować grupa "Płónocna" będzie w składzie: r+z Włocławek tel 504 455 644 mmm757 Świecie tel 501 163 476 qudlaty2004 Zgierz tel 510 282 003 cyklotron W-wa tel ... kaka W-wa tel ... Tomasz Milewski W-wa tel ... viragoyama Brwinów tel 605 217 766 oktopus Kalisz tel ... witas39 Sieradz tel ... Dodatkowo nasi przewodnicy z Wrocławia: bartic Wrocław tel 667 400 239 eksces Wrocław tel 508 067 868 Jeżeli o kimś zapomniałem to proszę o koretkę Jestem za przyjęciem propozycji trasy zaproponowanej przez "r+z" (Zbyszka). Możemy jak i inni z W-wy się zgodzą dojechać do Zgierza by niepotrzebnie nie mnożyć punktów zbornych co może opóźnić naszą podróż. Mam propozycję dla Viragowców z W-wy by dojechać do Łodzi przez Skierniewice. Droga jest dobrej jakości i nie ma dużego ruchu w tym kierunku. do godziny 15.00 jest spokojnie, później droga jest zatłoczona wracającymi z W-wa ale to nam nie grozi bo wyjedziemy wcześniej. Z w-wy jedzie się prosto jak w mordę strzelił Alejami Jerozolimskimi, które ciągną się aż do Pruszkowa. Potem jest Brwinów gdzie dołączyłbym do Was. Nie proponuję trasy przez Sochaczew bo jest to dość niebezpieczny odcinek i pełno na nim wariatów drogowych. Świadczy o tym również "czarny punkt" straszący wrakiem samochodu. Proszę o Wasze zdanie. Pozdrawiam,

Dzięki za propozycję, A co sądzisz o trasie KĘPNO-NAMYSŁÓW-BRZEG-STRZELIN. Da się przejechać bez większych problemów, mam na myśli jakość nawierzchni? Z jaką prędkością można pokonać tą trasę bez narażania zdrowia? Pozdrawiam,

Dzięki za radę. Jeżeli drogi są fatalne a też nie wiadomo jak z oznakowaniem trasy to rzeczywiście lepiej jechać główniejszymi drogami. Jedna wieksza dziura w asfalcie może pokrzyzować plany z imprezką w Kletnie, Pozdrawiam,

.........Ojjjjjojojojjjj to zbyt optymistyczna prognoza. Te 25 minut to bym liczył raczej na przebicie się tak z 2-3km. Korki we Wrocku są makabryczne, nawet motorkiem ciężko się przedostać a tym bardziej całej grupie :icon_twisted: A może nie jechać przez Wrocław? Jeżeli tam są korki to można wybrać inną drogę, bardziej malowniczą niż trasa na Wrocław, zakładając, że drogi drugiej kategorii są znośne. A nie wiem jakiej są jakości bo w tamtych rejonach Polski nie bywam. Można na przykład tak: ŁÓDŹ-PABIANICE-ZDUŃSKA WOLA-SIERADZ-ZŁOCZEW-WIERUSZÓW-KĘPNO-NAMYSŁÓW-BRZEG-STRZELIN(tu można dojechać do trasy z Wrocławia)-lub dalej w dół-ZIĘBICE-PACZKÓW-ZŁOTY STOK-KLETNO. Chyba, że punktem zbornym jest Wocław wtedy to nie ma wyjścia. Ja i Tomasz Milewski będziemy prawdopodobnie razem jechać od strony Wa-wy. Możemy do Was dołączyć w Łodzi lub dojechać do Zgierza, zależy gdzie będzie punkt zborny. Jeśli chodzi o plan czasowy to proponuje wyjechać wcześniej. Będzie więcej czasu by odsapnąć w piątek w Kletnie i trochę się rozejrzeć na miejscu. Co wy na to? P.S. Dobrym pomysłem, który podał Zbyszek (r+z) jest zamieszczenie swojego numeru telefonu. Warto już zacząć wymieniać się numerami. Mój to 605 21 7766 Pozdrawiam,

Jest już marzec, wiosna tuż tuż i czas pomyśleć o rozpoczęciu sezonu. Myślę, że już pora na bardziej szczegółowe ustalenia. Chciałbym dołączyć się do grupy dostojnie zwanej "Godną". Z tego co czytałem na wcześniejszych postach grupa wyrusza z Janek z parkingu pod IKEA (czy tak?). Może byśmy (ci co grupę tworzą) ustalili godzinę spotkania? Czy to będzie 5.00, 5.30 a może 6.00 to trzeba ustalić. Ja jestem za 5.00 by po zebraniu się i poznaniu w Jankach ruszyć bez pośpiechu w kierunku Częstochowy. Co na to założyciel Leśnik forever i Grupa? Pozdrawiam, Jest już marzec, wiosna tuż tuż i czas pomyśleć o rozpoczęciu sezonu. Myślę, że już pora na bardziej szczegółowe ustalenia. Chciałbym dołączyć się do grupy dostojnie zwanej "Godną". Z tego co czytałem na wcześniejszych postach grupa wyrusza z Janek z parkingu pod IKEA (czy tak?). Może byśmy (ci co grupę tworzą) ustalili godzinę spotkania? Czy to będzie 5.00, 5.30 a może 6.00 to trzeba ustalić. Ja jestem za 5.00 by po zebraniu się i poznaniu w Jankach ruszyć bez pośpiechu w kierunku Częstochowy. Co na to założyciel Leśnik forever i Grupa? Pozdrawiam, Jest już marzec, wiosna tuż tuż i czas pomyśleć o rozpoczęciu sezonu. Myślę, że już pora na bardziej szczegółowe ustalenia. Chciałbym dołączyć się do grupy dostojnie zwanej "Godną". Z tego co czytałem na wcześniejszych postach grupa wyrusza z Janek z parkingu pod IKEA (czy tak?). Może byśmy (ci co grupę tworzą) ustalili godzinę spotkania? Czy to będzie 5.00, 5.30 a może 6.00 to trzeba ustalić. Ja jestem za 5.00 by po zebraniu się i poznaniu w Jankach ruszyć bez pośpiechu w kierunku Częstochowy. Co na to założyciel Leśnik forever i Grupa? Pozdrawiam,

Dziękuję Wszystkim sympatykom podziemnych podróży, Z tego co naliczyłem jest nas 7 lub 8 osób chętnych. Uwzględniając że ja płacę podwójnie jest 8 lub 9. Potrzeba jeszcze co najmniej 6. Jest weekend do namysłu więc można ten temat przemyśleć. Jakby co to ja z pozostałymi schodzę do podziemia :) Mam pewien pomysł odnośnie naszego spotkania. Każdy z nas ma jakieś kontakty, namiary na sklepy, serwisy, strony internetowe lub znajomych gdzie się zaopatrują, serwisują Yamahy i są z tego powodu zadowoleni. Mój pomysł jest taki by każdy z Was przywiózł ze sobą do Kletna listę sprawdzonych godnych polecenia kontaktów. Wymienimy się swoimi doswiadczeniami i informacjami na temat zaufanych, rzetelnych sprzedawców czy serwisów. Niech korzystają i zaopatrują nas i naprawiają nasze Virażki najlepsi! My na tym również skorzystamy. P.S. Dzięki "r+z" za pozdrowienia dla żony, ale się ucieszyła. Dziękuję za pozytywne nastewienie odnośnie zwiedzania jaskini. Tym sposobem dołączyliście do grupy "Jaskiniowców", która się właśnie tworzy. Yaba daba doo... Pozdrawiam,

Zbychu, Ty się nie wygłupiaj tylko bierz tę jaskinię i już. Będziesz pedałował 400 km i nie zobaczysz perełki Sudetów? Pozdrowienia od żony tej z Włocławka :notworthy: dla Twojej żony też :biggrin: Pozdrawiam, Ale mój alternatorek jest innego zdania i nie daje rady jechać długo na maxa. Mam tylko 280W (chyba?) i wolałbym nie przeciążać urządzenia. Co do instalacji to zrobiłem oddzielny obwód na trzech przekaźnikach Szczegóły na żywo w Kletnie :flesje: Pozdrawiam,

Witam kolegę z Włocławka Byłem we Włocławku w październiku zeszłego roku moją virażką. Co jakiś czas odwiedzam tam teściów więc miasto to nie jest mi obce. Zachęcam do wypadu do Kletna. Je również kupiłem sprzęta w zeszłym roku w lutym i zaczynam cieszyć się jazdą od nowa. A dla reszty kolegów odnośnie pucowania uściślenie. Wspomniałem o jeździe od połowy marca bo pojawią się (prznajmniej dla mnie) odpowiednie warunki do śmiagania. Nie jestem tak zahartowany jak Marcysiek i zimą raczej mój sprzęt odpoczywa i mam czas na przyjrzenie mu się bliżej. Kończę właśnie zakładanie lightbarów, miałem problem z odpowiednimi żarówkami o mniejszej mocy do nich ale już się rozwiązał więc dzisiaj ogólno pojęte "pucowanie" zakończę. A spotkanie oczywiście niedługo czyli w kwietniu Pozdrawiam,

Brawo chłopaki za deklarację zwiedzania jaskini!!! Co tu dużo mówić, bardzo Wam wszystkim dziękuję. Chłodek jakiniowy po "gorączce sobotniej lub piątkowej nocy" może być zbawienny i dobrze nastawić na resztę dnia. A tak na marginesie to słyszałem, że idzie ocieplenie. W połowie marca może być nawet 15 stopni, co przy slonecznej pogodzie daje niezłe warunki do przedmuchania Virażki. Jeszcze dwa tygodnie pucowania i już! (Obym miał tylko rację :buttrock: ) Pozdrawiam serdecznie,

A to kurcze szkoda, że z tą jaskinią może nie wypalić. Na zwiedzenie jaskini potrzeba zapewne nie więcej niż godzinę a to moża zawsze wygospodarować w ciągu dnia tak by nie kolidowało z innymi atrakcjami w tym ze wspólną jazdą. Po 450 km jazdy, być na miejscu i nie zobaczyć miejscowych atrakcji to byłoby marnotrawstwo okazji. Nie pamiętam ile potrzeba osób by stworzyć minimalną grupę zwiedzających ale ze swojej strony mogę opłacić dodatkowy bilet jeżeli to ma poprawić statystykę. Apel do Viragowców z odleglejszych miast; korzystajcie z okazji pobytu w Kletnie i zgłoście chęć zwiedzenia jaskini bo następna okazja dopiero może za .... rok?! Bywajcie, hej

........ Natomisat jeżeli ktoś chce nocleg o nieco wyzszym standardzie i pokój samodzielnie, to zostaje mu Snieżnik, patrz powyższy opis. Wiem , że Tomasz Milewski i Dangel chcieli takie warunki. Proszę o ewentualne korekty. Są to moje propozycje i możemy je w każdej chwili zmienić na Wasze życzenie. I najistotniejsza dziś sprawa, w ciągu tygodnia muszę podać Łysemu z Kletna ilość chętnych do zwiedzania jaskini. Proszę więc o pilne określenie się w tym temacie... No więc precyzuję, że dla mnie jedynka i dwa noclegi w Śnieżniku. Pomimo wszelkich "dowodów" gościnności Łysego uważam że tam dojdę o własnych siłach. Jestem również zdecydowany na zwiedzanie jaskini. Marcysiek, a wiesz może jak wygląda sprawa zwiedzania kopalni? Czy też trzeba zgłaszać to wcześniej czy można tam wejść z marszu? Pozdrawiam,

Witam, Zamontowałem lightbary do Virago XV 750 ale potem nadeszły wątpliwości, czy akumulator i alternator wytrzymają te dodatkowe obciążenie. W dodatkowych reflektorach mam żarówki H4 55/60W. W sumie po załączeniu wszystkich świateł mam tak: 55W światło główne 110 W światła boczne dodatkowe 20W tylne (szacuję) 5W podświetlenie zegarów 5W światło postojowe Razem 195W Część mocy musi pójść na cewkę ale nie wiem ile. Czy mi przypadkiem nie zabraknie prądu? Pomijam tu czasowe obciążenia typu stop i kierunki. Bedę wdzięczny za informacje Pozdrawiam,

Dzięki, w grupie zawsze raźniej no i efekt lepszy :wink: A jeśli chodzi o fotki w jaskini to z pewnością jest tam jakieś światło, po ciemku nas nie puszczą :icon_twisted: Przy odpowiednim ustawieniu aparatu zdjęcia wyjdą. Ja tam sobie wejdę i może jeszcze kopalnię uranu zaliczę, jak bedzie czas na to oczywiściwe a z tym może być różnie, hehe Pozdrawiam,

Cześć Mój kolega stawiał pierwsze kroki na Virago 125 i wcale nie uważał tego za zły pomysł a chłopisko miał ponad 190 cm. Potem jak trochę liznął jazdy kupił Maraudera i co.... sprzedał bo był dla niego za duży i nieporęczny. Moim skromnym zdaniem 535 będzie OK, zwłaszcza, że wcześniej nie jeździłeś. Ja kupiłem Virago 750 po kilkunastoletniej przerwie w jeździe i trochę czasu minęło zanim przyzwyczaiłem się masy motocykla (235 kg) a trochę jeździłem wcześniej. Życzę udanego wyboru,

Witam wszystkich i Ciebie Marcysiek Przyjmiecie jeszcze jednego chętnego? :) Trochę się wahałem bo droga do Kletna daleka ale po postach widzę, że nie byłbym sam i jest silna grupa z północy. Zacznę drogę spod Warszawy Jechałbym w piątek i wracał w niedzielę, czyli 2 noclegi dla 1 osoby, może być w Śnieżniku. Bardzo chętnie zwiedzę Jaskinię Niedźwiedzią i co tam jeszcze ciekawego jest :) ale się kurka cieszę, ze jest taka impreza Pozdrawiam,

A czego nie robi się z miłości.... do motocykla? Miłość jest ślepa a ważnym jest pomóc odnaleźć drogę ślepemu. Dzięki Wszystkim za radę, koniec z czujnikiem temperatury, montuję zaje..... lightbary. Czekam na ostatnie części (stelaż, przekaźniki, przełącznik) i do roboty. To się bardziej przyda a kasa ta sama. Do zobaczenia, może w Kletnie...? Pozdrawiam

Ja już kiedyś pisałem odnośnie siodła, najlepiej to kupić kanapę do virago 750 lub 1100, kanapę po siedzisko jest napradę wielkie a potem do niego do niego resztę czyli motorek. To będzie lekarstwo na wszelkie dolegliwości. Tak bez żartów to przejechałem 250 km bez przerwy (potem musiałem tankować) i żadnych objawów zmęczenia a tym bardziej bólów d..y. rewela, polecam. Pozdrawiam, VY

Wielkie dzięki za radę. Idę do garażu :-) Pozdrawiam, VY

Witam fachowców, Jeszcze nigdy nie wymieniałem oleju w virago i nie wiem jak do tego się zabrać. Dzisiaj zerknąłęm pod pokaład i zwątpiłem. Za moich czasów była jedna, wyraźnie zaolejona śrubka, którą się odkręcało przy wymianie oleju. Tu brak śladów oleju i jest problem. Jest coś podejrzanego po prawej stronie ale wygląda na osłonę spustu oleju bo ma jakby zaślepkę mocowaną na dwie śrubki pod którą może coś jest ??? a po prawej jedna śruba poziomo na prawą sronę z gwintem i kurcze nie wiem, którą ruszyć. Chcilabym sam troche pokombinowac przy virago i szukam porady. Pozdrawiam Piotr

Dzięki Wszystkim za podpowiedzi, Ja zamierzam zainstalować zegar temperatury pomiedzy zegarami więc problem braku widoczności odpada. Zastanawiam się natomiast nad miejscem instalacji samego czujnika z którego wyjdą kabelki do zegara temperatury. Moim zdaniem bezpieczniej jest zainstalować w miejsce korka wlewu oleju a nie zamiast korka spustowego. Jest to miejsce mniej narażone na wodę i kamienie. Czy są takie czujniki, które pasują gwintem do korka wlewu? Pozdro VY

Witam, Zastanawiam się nad zainstalowaniem czujnika temperatury i wskaźnika pomiędzy zegarami. Znalazłem fajny wskaźnik temperatury w sklepie http://www.moto-akcesoria.pl/ link do wskaźnika: http://www.moto-akcesoria.pl/product_info....oducts_id=19203 Do tego wskaźnika należy dokupić czujnik, tu podano mi kilka rodzajów M 10 X 1, M 16 X 1,5, M 14 X 1,5 M 12 X 1,5. Rodzaj prawdopodobnie zależy od rozmiaru gwintu. Sam czujnik montuje się zamiast korka spustu oleju. Nie wiem jaki jest tam rozmiar gwintu? Widziałem też rozwiązania, że czujnik teperatury oleju był zamontowany zamiast korka wlewu oleju i to mi się wydaje bezpieczniejszym rozwiązaniem. Szukam opinii na ten temat i rzucam pytanie czy ktoś coś takiego instalował w swojej virażce i czy to działa? Pozdrawiam, ViragoYama

Witam, Ja tam nie wiem ale po latach przerwy kupiłem virago 750 i uważam, że to jest to na czym powinno sie smigać. Potem tylko 1100 i więcej. Nie mam problemów z wyprzedzaniem moto jest bardzo elastyczne i przyspiesza od samego dołu. Pozycja jest bardzo wygodna zwłaszcza jak masz spacerówki. Wał bezobsługowy, niezawodność, niezły kop i frajda z jazdy daje to co moto powinno dostarczać. Oczywiście to są moje osobiste odczucia i nie sugeruj się nimi, aczkolwiek wiedz że nie zamienię tego sprzęta na inny na pewno przez jakis czas. pozdrawiam, P

Witam, A rozważałeś Virago np 750 albo 1100. Ja kupiłem ten sprzęt w tym roku, Virago 750, po kilkunastoleniej przerwie w jeździe i uważam, że to jest to. Ma kopa od dołu i jest stabilny, wygodny jak diabli (przejechałem 350 km i nic), niezawodny. Napęd na wał gwarantuje bezobsługowość przez cały sezon i t ten wygląd (oczywiście kwestia gustu). Gorąco polecam. pozdro P.