rysiu8

Witam temat wielokrotnie wałkowany.Na poczatek zerknął bym na szczotki moto nijest za nowe,stawiam na szczotki :/

To znaczy gdybym wymienił kranik objawy powinny zniknać.A co jest z tym gasnieciem gdy tyllko sie rozgrzeje,najsmiesznjeijesze jest to ze gdy pracuje normalnie na postoju jest wszystko oki w czasie jazdy dopiero wszytsko wychodzi??????

Smieszna sparawa gdyz ten kranik niema wogole membrany i bezroznicy czy przekrece na on czy na rezerwa paliwo leci ciurkiem

Rocznik 1996,najsmieszniejsze jeszcze jest to z tego ze przewod Vacum Velve czy jakos tak niejest podłaczony do kranika tylko zaślepiony jakos srubą :wink: W dodatku wystaja jeszcze trzy wezyki tez zaslepione srubka,koles chyba je wyciagnał z akwarium.Kranik niema wejscia na ten przewód vacum valve czy jakos tak.Wczoraj zaczełem studiowac serwisowke i dostzregłem tych kilka drastycznych zmian.Klijent od którego kupilme moto był poj............ co on sobie kur.... wyobrażał.Człowiek jednak uczy sie cąłe zycie :/

Po dzisiejszy doświadzceniach obstawiam gażniki.Dziewczyna mnie namowiął na mała przejazdzke,wpaamy do garażu krece maszyne i nagle zonk,silnik staje,cos sie zblokowało.Myśle sobei o kur............ rozpierdoli...... sie coś.Po chwili zajechalo mi wacholina patzre po dmotor i plama świerza,zajebiscie cos jest nietak,wykreciłem świeczki i co,krece i drugi gar caly zalany przez paliwko.Tak wiec drzwi serwisu stoaj przedemna otowrem.jestem umówiony dopiero na 8 maja,mam nadziej ze klijent poradzi sobie z tym ustrojstwem.

W takim razie nikt jeszcze niespotkał sie z tak dziwnym zachowaniem,pare lat temu jak ujeżdząaem Jawe tez miałem podobny przypadek.Wymieniłem świece na 95 i dalej to samo,z tego co pamietam kupiłem nowe tylko podnioslem ich cieplote do 110 i problem zginoł.W chwili obecnej jestem ciemny :)

Małe sprostowanie do mojj ostatniej wypowiedzi wymieniam komplet.Na tych sprawach lepiej nieoszczedzać!!!! :)

Zauważyłem smieszna żecz nity były posklepywane :)

Witam.Zaczynam sie powoli wku....... wszystko jest cacy kiedy moto ma temp ponizej 68 stopni gdy tylko zaczyna wzraztas zaczyna przerywac,jakby paliła na dwa lub jeden gar,zas jesli odkrecam manetke jest gitara,przyśpiesza pieknie zadnych probelmów.Wszystko sie dzieje jak silnik zaczyna łapac temp. Wyminiłem swiece i nadal to samo!!!!!!! :)

Tez Kiedys rozdłaiwłem GS i podobne objawy,przyczyna ----> DYSZE :)

Postanowiłem po głebszym namysle kupic narazie jedno tarcze w larssonie z kompletem nowych klocków.Mam nadzieje ze bedzie ok

Tak jak w temacie czym sie roznia od siebie te swieczki.Mam sradzika zakupiłem cr9ek a powinny byc cr9e,zakupione maja dwie elektrody zas te stare tylko jedną.Stanie sie cos jesli załoze te nowe czy lepiej sie udac do sklepu i wymienic na CR9E? :)

Wyszło szydło z worka czy jakos tam Aku zalałem dzis,efekt niesamowity suczka ożyła kreci jak głupia,winna leżała napewno po stronie upalonego złacza z alternatora,masy silnika i aku.Jestem :) :notworthy: :D czas powoli bujac sie na kołkach

Panowie faktycznie tarcza jest krzywa widac to po nitach jak pobdzierały tarcze,teraz pytanko odnosnie liku czy sie oplaca zaiwestowac w te tarcze????

A co powiecie na temat tarcz "LUCAS" http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94878995

Dopiero co otworzyłem oczęte ale zabieram sie do zalania go.Faktycznie wczoraj ja kupowałem nowe aku klijenty przy okazji mi ją sprawdził z 12V zrobiła sie 6V.Jeszcze zobaczymy naładuje zamontuje,pogoda widze robi sie coraz ładniejsza,tak wiec mysle ze jeszcze zrobie dzis jakos dłuższa rundke i dam znać jak sprawa wygląda.

W takim Razie skoro tarcza jest krzywa to ktora??Gdzie mozna ja wyprostować, jeszcze lepiej kupil bym dwie uzywane niezjezdzone.Czy wogole sie oplaca czy lepiej odrazu zainwestowac w nowe??

Podczas wiossenej przejażdzki zauważyłem dziwna sparwe,podczas delikatnego hamowania "Zaznaczam Przednim Hamulcem" przód zaczyna delikatnie drżeć,ale jesli j*b... odrazu po heblu to niema takiego objawu.Złapałem za tarzce jedna pracuje na nitach a druga jakby była na stałe.Jaki luz moze byc pomiedzy tarcza a nitami ??????

Naładowalem aku,pozostawiłem go napare dni w pokoju.wlozyłem pod siodło krece i przezut i zdech,stawiam na akumulator.Tak na marginesie zaczełem zwierac kluczem plus do minusa i co sie stało aku zrobiło sie puste podłaczam pod prostownik pobor rzedu 4 amper.Jak tylko kupie nowe to dam znac.

Panowie niewytrzymam juz niewiem co jest zaraz wszystko wypier....... .Wczoraj wsiadlem na maszynke i rura,przejazdzka pół godziny,wpadłem do znajomego miod malina,odpalił normalnie dwa przezuty i wystartowałem dalej,po przejechaniu 15 km dotarlem do domku zgasiłem moto i juz dupa nawet niebył w stanie go przeżucić.Pierdo..... to ide do elektryka moze on cos mi pomoże.Odezwe sie jak poszło.

A w szczególnosci mase od silnika!!!!!!!!

Jutro ładuje i sprawdzam :mrgreen: [ Dopisane: 10-03-2006, 16:23 ] :mrgreen: Własnie wracam z garażu,a wiec pradu ładowania niesprawdzałem niebyło potrzeby,aku nałodowałem,moto odpaliłem chwile pochodziło zrobilem rundke na switatełkach i jest git.Jak narazie moto odpala.Przyczyna leża po stronie kostek ktory sie ztopiły i przewpdy zwarły.Dziekowac za pomoc

Panowie wymieniłem dzis złacze trzech czarnych kabelków,które sie stopiło.Zapewne był kipepski styk.Pale maszyne ponownie sprawdzam alternator 61V jest git,regulator sprawdziłem omomierzem i niema zwarcia zas rezystancja jego jest ok 600 ohm.Wydaje mi sie gitara.Nastepnie sprawdziłem napiecie na wolnych jaki wysokich obrotach bez swiatlek 13.8 , a przy swiatełkach spada do 12,8-13,1 dziwne,gdy tak pochodził az do momentu jka złapalł temp. to spróbowłame jeszcze raz go kopnąć i dupa przezucił dwa razy i padł.Podłaczam wiec prostownik laduje 5 minut krece i bez problemu odpala,bendiks napewno sie niezakleszcza.

Dziękować za info wieczorkiem wpadam do garażu i sprawdzam wszystkie połączenia :lol:

Sprawa wyglada nastepująco,odpaliłem maszyne i na wolnych obrotach po przyłozeniu miernika jest 13.63 V zas jak wkrecam go na wyzsze obroty napiecie spada do 12.50 V czy to jest normalne??????Wczoraj udało mi sie wyjechac na ulice i kolejny dziwny objaw poiłem z 5 minut na światlach oczywiscie i jak wjechałem spowrotem do garazu moto zgasło,próbowąłem je odpalic kontrolki sie paliły,rozrusznik raz przezucił i dupa aku padł,jak go dotknełem wydawał mi sie cieply,al eniejestem na 100 pewien było mi zajjjj..... w rece.Aku ponoc jest nowy.