Mam motor Romet CRS z silnikiem 80. Podczas jazdy, trzymałem manetke do samego końca na 4 (najwyższym biegu), i w pewnym momencie motor nie chciał jechać. Gdy złapałem szybko sprzęgło i puściłem je odrazu bo nie wiedziałem co robić, szarpnęło motor tak jak powinno. Gdy zjechałem na pobocze, motor już kompletnie zgasł. A po wyłączeniu zapłonu, zrzuceniu go na neutral i odpaleniu poprzez rozrusznik, wszystko było w porządku i dojechałem do domu, jednak teraz boję się co się tam mogło w srodku stać.