Witam! Nie znam się za dobrze, dlatego licze na was mimo ze pytanie moze sie wydac głupie. Otóż, co się stanie gdy po zaskoczeniu silnika nie puścimy przycisku 'start'? (najbardziej interesuje mnie model suzuki gs 500, ale pewnie we wszystkich pojazdach - łacznie z autami - jest podobnie). Czy w tych pojazdach znajdują sie jakies zabezpieczenia, odłączające rozrusznik po zaskoczeniu silnika czy nastepuje to dopiero po zwolnieniu przycisku? PS. Nie oczekuje jedynie odpowiedzi w stylu "nie rób tak!", albo "nic złego się nie stanie". Proszę o skrobnięcie paru zdań więcej na temat co dokladniej sie stanie - będę wdzięczny.