Cześć, mam problem z moim 125 4t, motor odpala po nocy normalnie, po chwili jazdy gdy jest już zagrzany zaczyna się dusić, strzelać z wydechu aż w końcu zgaśnie i nie odpala, po odczekaniu chwili udaje się go odpalić jeszcze raz, i przejechać parę metrów następnie znowu gaśnie i już nie da się go uruchomić.
Sprawdzałem świece, czysciłem ją, regulowałem gaznik i czyściłem filtr powietrza, dodam że w dniu kiedy zauważyłem problem popękała mi fajka od świecy.
Co to może być ?
Nie znam się jakoś bardzo na motocyklach więc proszę o wyrozumiałość i pomoc 🙂