Witam, przy zmianie oleju w motocyklu (dokładnie Romet Division Fl 2017) okazało się że połowa gwintu jest uszkodzona i odleciała, dwie części zostały przyklejone klejem do metali i następnie wszystko nagwintowane na większą śrubę, ale gdy wlałem olej i następnego dnia wybrałem się na mały wyjazd w celu sprawdzenia czy wszystko jest dobrze zauważyłem, że kontrolka oleju zaświeca się po przejechaniu ok. 100m, na postoju po jakimś czasie gaśnie. Chciałbym powiedzieć że oleju jest wystarczająco dużo (prawie maximum), oraz, że nigdzie olej nie cieknie. Wie ktoś może co jest grane? Bo w tym momencie boję się, że przez jakąś głupotę zrobię większy problem. Z góry dziękuję za pomoc.