Skocz do zawartości

Sasza

Forumowicze
  • Postów

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sasza

  1. tak z Vki na rzędówkę? ;)

    Graty!

     

    Vtr świetny sprzęt, ale moja zaczynała się powoli sypać, kupiłem ją już dość zaniedbaną, a wcześniej jeździłem na rs125 i gieesie pińcet, więc kusiło mnie żeby porównać dużą fałkę do litrowej rzędówki ;) Jak mi nie podejdzie, to w przyszłości będę pewnie polował na SP2 :biggrin:

     

    Zaje..sta!!! Szkoda ,że mi się nie udało trafić w takim malowaniu. Ale cóż. Co do powerwheelie to wstaje do góry jak marzenie. Można widzieć ile dałeś? Jeśli nie chcesz się chwalić napisz mi na priv. Nikomu nie powiem :D

     

    14500. Bardzo godne pieniądze jak za taki stan i brak konieczności jechania na drugi koniec Polski ;)

  2. Od soboty jestem w posiadaniu pięęęknej biało-granatowej 954 02/03 :biggrin: Szukałem miesiąc, byłem w paru miejscach, ale wszystkie igły z allegro okazywały się kompletnymi gruzami. W sobotę rano już miałem jechać oglądać kolejny sprzęt do Sieradza, ale pojawiło się ogłoszenie blisko, w Warszawie. 2 godziny później podpisywałem umowę :)

     

    Moto z polskiego salonu, od urodzenia garażowane, nie malowane, owiewki nie klejone, silnik cud miód. Wygląda może na 5 lat, aż bije od niego świeżością :)

     

    Z dodatków jest wydech, jakiś nołnejm robiony na zamówienie, bardzo ładnie gada, akcesoryjna szyba, crash pady lsl i amor skrętu też lsl. Do wymiany gumy, bo zjechane praktycznie do zera.

     

    Generalnie, po przesiadce z 14-letniej VTR1000f jestem w siódmym niebie :biggrin:

    post-10000-0-11647600-1340818225.jpg

    post-10000-0-46847400-1340818234.jpg

    post-10000-0-86884300-1340818241.jpg

  3. ....Że motocykl malowany to już nie napisałeś :banghead:

     

    Rozumiem, że traktujesz to jako wadę ukrytą. Ja nie.

     

    Oburzenie, jakbym co najmniej sprzedawał moto z pogiętymi lagami nic o tym nie pisząc, to chyba lekka przesada.

     

    A tak gwoli ścisłości - malowane były 3 owiewki, a nie cały motocykl.

  4. Na początek to avatar sporo mówi o sposobie użytkowania moto. :P

     

    Nie napisałem w ogłoszeniu, że użytkowany turystycznie przez kobietę. Mój błąd;)

    Spokojnie, moto zdecydowaną większość swojego żywota w moich rękach spędziło na dwóch kołach.

     

    Rinas, na tygodniu najchętniej umawiałbym się w centrum (okolice UW). Ew. wieczorami Nowa Iwiczna - tuż przed Piasecznem jadąc od Warszawy. Wieczorem postaram Ci się podesłać jakieś zdjęcia.

  5. Użytkuję motocykl od ponad dwóch lat. Jest w stałej eksploatacji.

     

    Na minę nikogo nie wpuszczam. Prawa i lewa owiewka oraz mały plastik pod szybą były malowane, nie ma tam natomiast śladów żadnego poważnego szlifa, dzwonu (motocykl jest na 100% prosty) etc. Malowane były z powodu wywrotki moto na jedną stronę, a drugi bok i owiewka pod szybą pomalowane były żeby kolor był jednolity.

     

    Zbiornik i zadupek na 90% malowane nie były.

     

    Motocykl nie ma żadnych wad ukrytych - wszystko pokrywa się z opisem z ogłoszenia.

     

    Pozdrawiam

  6. To i ja wrzuce coś od siebie :biggrin:

     

    http://bikepics.com/pictures/1254621/

     

    http://bikepics.com/pictures/1341151/

     

    http://bikepics.com/pictures/1340605/ - photo of the day (nie chwaląc sie :icon_razz: )

     

    Maszynka marzenie, kupiłem ją 3 miesiace temu, po dwóch sezonach na rs125 i krotkim epizodzie z gpz500. Była skrzywdzona blokadą do 72Kw, ale już się jej pozbyłem, dał się odczuć niewielki spadek spalania, ale i tak w miescie nie spada praktycznie ponizej 10l :) Pierwsza wypłata z wakacyjnej pracy idzie na nowe wydechy, wtedy będzie pełnia szczęścia :icon_mrgreen:

  7. Taaak świetny pomysł. Ktoś sie nudził w robocie, stwierdził, że chce coś zrobić, dorwał statystyki wypadków, zobaczyl ze ludzie w przedziale 18-24 powodują ich najwięcej, wiec stwierdził, że jak ktoś te magiczne 24 przekroczy to otwierają mu sie 2 nowe, niedostepne wcześniej, obszary w mózgu odpowiadajace za bezpieczenstwo i doswiadczenie.

     

    Takie to typowe - po co sie zastanowić nad dobrym rozwiązaniem problemu, skoro można pójść po najmniejszej linii oporu. :) Wprowadźmy jeszcze ograniczenie na B - do 24 roku zycia mozna jezdzic tico i seicento, a potem juz wedle uznania.

     

    PS. pisze z pozycji posiadacza prawa jazdy zeby nie było ze złosc i bezsilnosc mna kieruje :banghead:

  8. aa i tylko dlatego mu polecasz rske bo na 6 idzie do przodu ? haha dobre :P a jak na 6 nsr nie idzie do przodu to jedzie tyle samo co na 5 na maxa tyle ze na niskich obrotach i ma nizsze spalanie :crossy: ja polecam nsr juz sie troche nasluchalem :banghead:

     

    a ty tylko dlatego polecasz mu nerke bo sie sporo nasłuchałes? :P

    Ja mogę szczerze polecić rs'kę. Mialem ją ponad rok, nic sie z nią nie działo, żadnych problemów technicznych, ładnie sie zbiera. Przy powolnej jeździe przeszkadza mocno pochylona pozycja, ale taki już urok sportów.

     

    Tak btw, mój kumpel miał nsrke, w której cały czas musiał grzebać, więc między bajki można sobie wsadzic te opowiesci ze honda to cudo, a aprilia g**no. To są wysilone dwusuwy, jeśli kupujesz używke, to to czy będzie sie sypała zależy tylko od tego jak użytkowali ją poprzedni właściciele.

     

    pozdr

  9. Facet przegiął, fakt, ale w polsatowskich wydarzeniach oczywiscie jest to wiadomosc dnia, wariat niosacy smierc plus wypowiedz wasatego kierowcy skody felicii "nie no naprawdę strach co oni robią, pędzą po miescie pomiedzy samochodami na jednym kole" :crossy: smiech

  10. ja miałem taką sytuacje pol roku temu, na jakiejs wiejskiej drodze miły dziadek w fiacie uno postanowił sobie zakret sciąć. Nie przewidział niestety, że skoro droga jest dwukierunkowa, to z naprzeciwka może coś nadjeżdżać, pech chciał, że oczywiście nadjeżdżać musiałem ja i pięknie centralnie się w niego wbiłem, nawet nie było gdzie odbić, szybe mu kaskiem rozwaliłem, przez caly samochod przeleciałem i spadlem za nim. Fart, że prędkość to było tylko 40km/h bo inaczej byloby kiepsko, juz nie mowiac o tym ze jak mialbym kask tornado albo innego dragona to głowy raczej nie miałbym we właściwym miejscu. A najlepszy byl lekarz na pogotowiu, matka mnie przywozi, mowi ze wypadek, ze mi sie kierownica w udo wbila, siniak na pol nogi, a "lekarz" tak patrzy, duma sobie 5 minut, i w końcu z uśmiechem przykleja mi plaster i mówi, że sie do wesela zagoi, a dodam ze mnie tam na jakims wozku dowiezli bo chodzic nie moglem :icon_twisted:

    Przeżyłem coś takiego pierwszy i mam nadzieje ostatni raz, bo te myśli wszystkie kiedy już wiadomo, że dojdzie do wypadku "czy sie polamie, czy bede chodzil" to jest cięężka chwila

  11. ja rozumiem bezpieczeństwo bla bla, ale jak w sloncu jest prawie 40 stopni no to ja siebie nie widze w kombi, bo to samobójstwo jest. I dziwie się, że cały czas znajdują sie ludzie którzy jazdę w zalóżmy koszulce sprowadzają od razu do dresiarstwa, może to po prostu jest wygoda? Zresztą nieważne co to jest, ważne że każdy sam wybiera to w czym jeździ a inni nie powinni tego komentować bo to wybór każdego z nas. sie rozpisałem ;)

  12. Zmienia się, zmienia, coraz więcej puszek ustępuje miejsca w korkach, ale zdarzają sie jeszcze, na szczęście coraz rzadziej, ewenementy np ja ostatnio elegancko przejechalem między puszkami i stanąłem pierwszy na światłach, światła się zmieniają, ruszam, wszyscy daleko za mną i gdzies tak za pol minuty przy 120km/h doopędza mnie jakiś waleczny dziadek w matizie czy innym seicento i trąąąbi i mnie spycha na pobocze bo mu wyjechałem przed maske na światłach. No ale mam nadzieje, że to już był naprawde jakiś odosobniony przypadek:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...