Problem nie jest w tym czy ktoś użytkuje, czy nie - problem w tym co za idiotyzmy ludzie wypisują i mówią aby sprzedaż sprzęt. Mój poprzedni motocykl był po ślizgu na 2 strony ale było jedno ale, kupujący poinformował mnie o tym od razu w rozmowie telefonicznej, w zasadzie wszystkie jego słowa się potwierdziły podczas oględzin przedzakupowych (serwis ). Mi chodzi o to aby jak ktoś napisze w ogłoszeniu - kraj pochodzenia Polska, to to jest Polska, a nie Stany! (jedno z ostatnich ogłoszeń r1-ki na otomoto), że jak był szlif na jedną stronę to na jedną stronę a nie wszystkie owiewki inne.... k... szanujmy się.