FAJNIE slyszec ze nie wszystkim ten sport przeszkadza...ja w 96 zakonczylem swoja kariere motocrossowa wlasnie na torze czechowskim,a jesli chodzi o zamykanie i robienie torow motocyklowych i nie tylko to sami musimy sie o to postarac i zebrac sie w grupe , wybrac odpowiednich ludzi do rady miasta bo tak naprawde to od nich wszystko zalezy ( na tor rowerowy na janowskiej miasto wydalo 8mil i dalo sie zrobic ,a nas jest duzo wiecej ) a czas jest odpowiedni niedlugo beda wybory (bede znal liste osob ktore sa przychylne sportom motorowym-podam!) ,zobaczymy wtedy jak nam zalezy !!!!!!!!!!!