Aster Opublikowano 7 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Na ósemce nie trzeba, bo ósemka symuluje jazdę po krętej drodze i przejazd "na wprost" przez skrzyżowanie równorzędne. Przy slalomie jak najbardziej trzeba, bo to ma być odzwierciedlenie zmiany kierunku ruchu. Tak mi mój instruktor tłumaczył. Cytuj Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damaged_Lady Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Bikerzy mam wyznaczony termin egzaminu 12 CZERWCA :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aster Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Gratuluję :banghead:Łączony jak rozumiem? Cytuj Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damaged_Lady Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Aster, tak, oczywiście że wszystko razem. Nie mam czasu zdawać osobno teorii i praktyki. Poza tym, mniejszy stres, ponieważ tylko pojedynczy przy podejściu do wszystkiego jednego dnia. Nie chcę całą sobą się tak angażować emocjonalnie, chociaż pewnie to bedzie trudne.Na mnie nawet akwarium w pasażu hanlowym w Poznaniu zrobiło niesamowite wrażenie. Jak stanę przed motocyklem na placyku egzaminacyjnym i obok instruktora, to pewnie nawet żelazna maska mało ukryje emocji. Mnie wiele spraw absorbuje już przed podejściem do egzaminu.I żeby pozbyć się nadmiaru energii chyba posłucham rady mojego instruktora :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inka Opublikowano 14 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 Mi zostały 2 godzinki jazdy :smile: Wczoraj jeździłam po ponad tygodniowej przerwie godzinkę na suzi gn 125 a później na hondzie (nie wiem jaka to honda :( podobna troszkę do suzi gn125 ale ma bardziej kanciaty bak) i powiem wam, że na tej hondzie mi się lepiej jeździło, mimo, że ma strasznie czuły gaz, jest cięższa i w ogóle miałam problem z wyprowadzeniem jej z garażu ;) ale jak na nią siadłam i ruszyłam to miodzio :biggrin: dzisiaj 2 ostatnie godzinki na niej, dostaję papierki i w piątek jadę załatwiać egzamin. Mam nadzieję, że będzie jakiś termin w czerwcu :) Przed egzaminem i tak sobie wykupię jazdy ale nie w tej szkole co się uczę, bo tam mnie praktycznie nic nie nauczyli... 20godzin jazd wyjeździłam na placu manewrowym :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medyk88 Opublikowano 14 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 Mi zostały 2 godzinki jazdy :wink: Wczoraj jeździłam po ponad tygodniowej przerwie godzinkę na suzi gn 125 a później na hondzie (nie wiem jaka to honda ;) podobna troszkę do suzi gn125 ale ma bardziej kanciaty bak) i powiem wam, że na tej hondzie mi się lepiej jeździło, mimo, że ma strasznie czuły gaz, jest cięższa i w ogóle miałam problem z wyprowadzeniem jej z garażu ;) ale jak na nią siadłam i ruszyłam to miodzio :wink: dzisiaj 2 ostatnie godzinki na niej, dostaję papierki i w piątek jadę załatwiać egzamin. Mam nadzieję, że będzie jakiś termin w czerwcu ;) Przed egzaminem i tak sobie wykupię jazdy ale nie w tej szkole co się uczę, bo tam mnie praktycznie nic nie nauczyli... 20godzin jazd wyjeździłam na placu manewrowym :| tylko plac??to ósemke śmigasz pięknie, a miasto??jak z zachowaniem w ruchu ulicznym?? w mojej szkole to 6 h na placu (slalom, jazda bez trzymanki, balans ciałem, przeciwskręt) i na miasto potem powtóka z międzygazu i na egzamin powodzonka z terminami torii to szybko, niestety praktyka (w przypadku WAWY) katorga 1 mc czekania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malenstwo Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 ja czekam na rozpoczęcie jazd;-) a powiedzcie mi tak z ciekawości jeździliście na kursie w całym osprzęcie (tj. rękawiczki, kask...) czy tylko w kasku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inka Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 medyk88 w mojej szkole nie ma czegoś takiego jak jazda po mieście... dlatego jak już będę znała termin egzaminu to wykupuje jazdy w pzmot w chorzowie u mojego chłopaka... mają tam fajnego instruktora. Pojeżdzę troszkę po placu ale będę chciała więcej po mieście pojeździć, bo ani razu na mieście nie byłam :eek: maleństwo ja na początku jeździłam w kurtce na motor i kasku, później doszły do tego rękawiczki, a jak mnie raz złapała ulewa na jazdach to na następne nie patrząc na pogodę (czy słońce czy deszcz) ubierałąm nawet spodnie na moto. Ostatnie 4 godzinki przejeździłam tylko w kasku :eek: bo słońce piekło strasznie :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malenstwo Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 no właśnie tak sie zastanawiałam;-) u mnie w szkole jeździć będziemy po mieście i dlatego chyba powinnam się w całe "umundurowanie" zaopatrzyć :bigrazz: ale co będzie jak słupek wzrośnie do np. +30?? chyba się ugotuję :( tylko plac??to ósemke śmigasz pięknie, a miasto??jak z zachowaniem w ruchu ulicznym?? w mojej szkole to 6 h na placu (slalom, jazda bez trzymanki, balans ciałem, przeciwskręt) i na miasto potem powtóka z międzygazu i na egzamin powodzonka z terminami torii to szybko, niestety praktyka (w przypadku WAWY) katorga 1 mc czekania miesiąc?? kurczę może dlatego że sezon....dobrze że nie 2,5 jak na autko :crossy: a co masz na mysli przez szybko z teorią?? tydzień dwa czekania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boa Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 O ile się nie mylę, to osk ma obowiązek nauczyć Ciebie jeździć po mieście... przecież wystawiają Ci kwit, że jesteś przygotowana do egzaminu a na egzaminie masz miasto, więc nie bój się tylko egzekwuj swoje!!! Cytuj Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aster Opublikowano 15 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 (edytowane) Ja najpierw się ubrałem w kurtkę na moto + pas nerkowy + kominiara + glany. Spodni się "dorobiłem" później, wcześniej kalesony pod zwykłe portki. Rękawiczek motocyklowych nie mam (na urodziny mam dostać). Na pierwszej jeździe założyłem cieniutkie skórzane rękawiczki - zimno mi było. Później wełniane - lepiej ciut, ale dalej wieje. W końcu wygrzebałem skórzane zimowe po dziadku - najpierw było gorąco, po 15 minutach ok. Na którejś z pierwszych jazd zdjąłem sweter przed jazdą i zostałem w t-shircie i skórzanej kurtce, bo było ok 25 stopni jak zaczynałem jazdę. Na mieście przemarzłem. Jak to mówi mój instruktor "Na motorze nie ma czegoś takiego, jak za gorąco. To wszystko kwestia prędkości." medyk88 w mojej szkole nie ma czegoś takiego jak jazda po mieście... dlatego jak już będę znała termin egzaminu to wykupuje jazdy w pzmot w chorzowie u mojego chłopaka... mają tam fajnego instruktora. Pojeżdzę troszkę po placu ale będę chciała więcej po mieście pojeździć, bo ani razu na mieście nie byłam Porażka nie OSK. To w ogóle zgodne z przepisami jest? Edytowane 15 Maja 2008 przez Aster Cytuj Jawa 50 Mustang 1977 => Yamaha XJ 600N 1999 :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malenstwo Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 Porażka nie OSK. To w ogóle zgodne z przepisami jest? ooo w Wawie to niestety częsty obrazek, szczególnie w szkołach gdzie A kurs kosztuje 600-800zł w odróżnieniu do tych porządnych za 1000zł :) ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boa Opublikowano 15 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 Ale tak po prawdzie, to raczej nie zgodne z prawem... o ile teorię każą czasem wykuć samemu to jeszcze rozumiem, ale żeby nie wyjechac z kursantem na miasto??? Cytuj Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inka Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 O ile się nie mylę, to osk ma obowiązek nauczyć Ciebie jeździć po mieście... przecież wystawiają Ci kwit, że jesteś przygotowana do egzaminu a na egzaminie masz miasto, więc nie bój się tylko egzekwuj swoje!!! Boa ja już nie chcę mieć do czynienia z tą szkołą. To był mój najgorszy wybór życia :| mogłam zapłacić 150zł więcej i być pewną dobrej i solidnej szkoły. Mój instruktor to był ponad 75-letni dziadek schorowany i ledwo chodzący. Na dwóch moich jazdach był jego syn i miałam pełną obsługę. Nawet motor mi z garażu wyprowadził i zagrzał :) Ale tak to jest w szkołach za 800zł :| Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boa Opublikowano 16 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2008 A powiedzcie mi jak to jest z godzinami jazdy? Ja w sumie wyjeździłem 20, znaczy póki co 16 i teraz 4 zostały mi do zrobienia na krótko przed egzaminem, ale w kwicie który dostałem od osk jest napisane, że wyjeździłem 30... czy nie rąbneli mnie przypadkiem o te 10h? Cytuj Fotografia ślubna, dziecięca, portretowa, akty, etc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.