Skocz do zawartości

Vulcanik


Kamiloski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Może nic wielkiego ale to mój pierwszy motor. Wczoraj kupiłem wymarzonego Kawasaki Vulcan 750 rocznik 1994. Jak na niego wsiadłem, od razu poczułem się na nim super. Mimo że jest ciężkawy i trema mnie zżerała, fajnie się było przelecieć po mieście. Jedyny minus to skwaszona mina żony ale co tam:))))

Motor jest naprawdę fajny, pomalowany na niebiesko-czarny kolor, zaopatrzony w sakwy, piórnik i frędzelki. Oczywiście sporo na nim chromu, ma spacerówki i oparcie dla pasażera. Silniczek pracuje równo, czasem mam problemy jeszcze z wyczuciem biegu na którym jestem ale to kwestia dnia lub dwóch żeby się przyzwyczaić.

Dzisiaj przyjechałem nim do pracy. Nie da się tego porównać z jazdą autem, naprawdę człowiek się budzi i wie że żyje!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nic wielkiego ale to mój pierwszy motor. Wczoraj kupiłem wymarzonego Kawasaki Vulcan 750 rocznik 1994. Jak na niego wsiadłem, od razu poczułem się na nim super. Mimo że jest ciężkawy i trema mnie zżerała, fajnie się było przelecieć po mieście. Jedyny minus to skwaszona mina żony ale co tam:))))

Motor jest naprawdę fajny, pomalowany na niebiesko-czarny kolor, zaopatrzony w sakwy, piórnik i frędzelki. Oczywiście sporo na nim chromu, ma spacerówki i oparcie dla pasażera. Silniczek pracuje równo, czasem mam problemy jeszcze z wyczuciem biegu na którym jestem ale to kwestia dnia lub dwóch żeby się przyzwyczaić.

Dzisiaj przyjechałem nim do pracy. Nie da się tego porównać z jazdą autem, naprawdę człowiek się budzi i wie że żyje!!!

Gratulacje-witaj w klubie!.

Sam mam kawausie zzr 600 i pięknie zrobioną kawusie VN 1500.Sama radość z jazdy.Czego i tobie życzę!!!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nic wielkiego ale to mój pierwszy motor. Wczoraj kupiłem wymarzonego Kawasaki Vulcan 750 rocznik 1994. Jak na niego wsiadłem, od razu poczułem się na nim super. Mimo że jest ciężkawy i trema mnie zżerała, fajnie się było przelecieć po mieście. Jedyny minus to skwaszona mina żony ale co tam:))))

Motor jest naprawdę fajny, pomalowany na niebiesko-czarny kolor, zaopatrzony w sakwy, piórnik i frędzelki. Oczywiście sporo na nim chromu, ma spacerówki i oparcie dla pasażera. Silniczek pracuje równo, czasem mam problemy jeszcze z wyczuciem biegu na którym jestem ale to kwestia dnia lub dwóch żeby się przyzwyczaić.

Dzisiaj przyjechałem nim do pracy. Nie da się tego porównać z jazdą autem, naprawdę człowiek się budzi i wie że żyje!!!

Cholera, jak Ci zazdroszczę... i... gratuluję! A ja właśnie dzisiaj zdałem! Tera muszę sprawnie nabyć moto - dead line - 3 tyg i ma to być Vulcan Classic (800) albo Shadow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...