ravkam Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Witam Kolega miał tam wypadek, jest w szpitalu w poważnym stanie, nie wiemy co się właściwie stało, jaka była przyczyna wypadku. Wojetk jechał z Łodzi do pracy w Warszawie, poniedziałek, wcześnie rano. Dzieki za ewentualne informacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budzik-WGR Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Witam. Oby kolega wyszedl cały. PeeS. Moze glupio pytac w takiej chwili ale czy to nie byla ta MT-01 z Motodromu(sprzedaja tam motocykle) w Brzezinach. Taka Budka, bylem tam niedawno CeBRe ogladac. Pozdro Cytuj BYŁO:-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.JEST:-Honda VFR 750 rc36 I 90r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravkam Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 Witam. Oby kolega wyszedl cały. PeeS. Moze glupio pytac w takiej chwili ale czy to nie byla ta MT-01 z Motodromu(sprzedaja tam motocykle) w Brzezinach. Taka Budka, bylem tam niedawno CeBRe ogladac. Pozdro Nie raczej nie, jesli juz to raczej z salonu Yamahy w Łodzi, motomania się chyba nazywało, miał ją już kawał czasu Najgorsze jest to ze nikt z kolegów nic nie wie, policja nie ujawnia zadnych szczegołów, Wojtek jest podobno w śpiączce (mam nadzieję, że wywołaną sztucznie), opieramy się głownie na plotkach i domysłach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Budzik-WGR Opublikowano 17 Lipca 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 I to jest najgorsze....a rodzina nic nie wie? Przeciez jej chyba wolno wiedziecl. Cytuj BYŁO:-kilka MZ--> Kawasaki ZXR 400-->VFR 750 streetfighter-->Honda Vfr 750 rc 36 I 92r.JEST:-Honda VFR 750 rc36 I 90r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ravkam Opublikowano 17 Lipca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2007 I to jest najgorsze....a rodzina nic nie wie? Przeciez jej chyba wolno wiedziecl. Wiesz jak to jest, mają już tyle zmartwień że nie chcemy im zawracać głowę; może za kilka dni ktoś z nas się odważy zadzwonic....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.