Nitomen Opublikowano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 (edytowane) mam se ja ełduro KLR 650 z 88 roku - wiosna zauwazylem ze w moim amorku ktory dzialal znakomicie na chromowanej sztycy (tloczysko) zostaja slady oleju bo nacisnieciu tylu , wiec nie czekajac do lata wyslalem do Seba - Motor (fuck)na regeneracje , po tygodniu dowiedzialem sie ze chrom jest dosc mocno wytarty i ze nie da mi gwarancji ze to pochodzi. Po zalozeniu amorka odrazu zauwazylem ze jest bardzo miekki ,oczywiscie ci z seba olali moje pytanie dlaczego tak jest. Niestety po miesiacu amor zaczynal cieknac , wiec zostal rozebrany w garazu i sztyca poszla na chromowanie , po odebraniu sztycy moj ojciec pod moja nieobecnosc zabral sie za skaldanie , niestety wylecialy mu wszystkie blaszki ( tzw zaworki ) i zrobily sie puzle. Poskladalem na oko , amor dzialal tak samo jak po powrocie z seba motor - tlumil ale byl bardzo miekki i po nagrzaniu stawal sie jeszcze miekszy zaczynalo bujac tylem. Przekladalem te blaszki w rozny sposob i nie bylo zmian . Wkoncu udalo mi sie w necie znalesc schemat jak to ustrojstwo szlo http://calgarydualsport.tripod.com/klr650s.../procedure.html , po zlozeniu amortyzator zrobil sie twardy ale stanowczo za twardy jak na enduro , testowalem z olejami 20W i 10W bez zmian, amor znacznie utawrdzil sie po napompowaniu powietrzem , ale z tego co wiem jest ono wymagane i konieczne. I tu moje pytanie DLACZEGO tak sie dzieje ??? ja juz nie mam pomyslow :/ moze spuscic gaz ? zawsze to troszke zrobi sie miekszy Edytowane 6 Czerwca 2007 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.