Vader666 Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 W MZ TS 250/1 założylem sprzęgło nie dociskając go dobrze i podczas jazdy przekręciło sie i po przejechaniu kilku metrów gaśnie, jak zdejmuje dekielek to sprzęgło można zdjąc bez żadnego problemu, orientuje sie ktoś co mozna zrobić aby załózyć je tak aby nie przekręcało sie? I jeszcze jeden problemik z MZ ETZ 250, po przjechaniu kilku kilomerów gaśnie, niema iskry i trzeba czekać aż ostygnie, podejrzewam ze to impulsator ale nie jestem pewien, doradźcie mi coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ube Opublikowano 8 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2007 po przjechaniu kilku kilomerów gaśnie, niema iskry i trzeba czekać aż ostygnie, podejrzewam ze to impulsator ale nie jestem pewienja miałem kiedyś podobny problem w etz 251 to musiałem wymienić cały zapłon (na szczęćie zwykły kosztował 20pare złotych) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fidler1 Opublikowano 9 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2007 Witaj!!! miałem taki problem w swojej MZ. Okazało się, że cewka zapłonowa była przegżana i jak dostała temperatury od cylindra (a znajduje się pod zbiornikiem) to miała przebicie. Po ostygnięciu pracowała dobrze. Wymień cewkę i powinno być dogrze! co do sprzęgła to obkręciło się na swożniu, poprostu było za słabo dokręcone. Musisz zdjąć dekiel, zablokować koło zamachowe, przeszlifować swożeń i mocno dokręcić sprzęgło.PS. sprzęgło mocowane jest bez klina więc dobre dokręcenie jest istotne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nufry Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 W MZ TS 250/1 założylem sprzęgło nie dociskając go dobrze i podczas jazdy przekręciło sie i po przejechaniu kilku metrów gaśnie, jak zdejmuje dekielek to sprzęgło można zdjąc bez żadnego problemu, orientuje sie ktoś co mozna zrobić aby załózyć je tak aby nie przekręcało sie? I jeszcze jeden problemik z MZ ETZ 250, po przjechaniu kilku kilomerów gaśnie, niema iskry i trzeba czekać aż ostygnie, podejrzewam ze to impulsator ale nie jestem pewien, doradźcie mi coś podstawa to dobre odtluszczenie, pozniej dokrecenie na stożku, mozna też na gorąco złozyć a całośc natrzeć kwasem, do tego kielich który nachodzi na stożek musi być w idealnym stanie, bez zadnych rowków itp, najczęściej ten kielich po kilku obrotach na stożku jest do wymiany, dlatego trzeba to dobrze zrobic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kusiek Opublikowano 10 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2007 no własnie jak raz ci sie ukreci to wątpie zeby juz pózniej dobrze sie trzymało ja tak mialem i tzreba bylo te cos co w sprzegle jest wymieniac co na sotrzek sie wbija chyba ze masz to nowe i dalej spada to moze juz masz ten stożek na wale wyrobiony... jezeli jest to ta sama konstrukcja co w 251 to dobrze zrozumiałem :icon_mrgreen: pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.