lekki wiaterek , pelne obciazenie i wezykujemy...

[bronx]

jak w temacie , co moze byc przyczyna wezykowania pod pelnym obciazeniem , no i przy leciutkim wiaterku?

Mi sie wydaje ze mozna przyczepic sie co lozysk glowki , lub lozyska przednie kola. Cale tylnie zawieszenie zrobilem w zimie(bez wymiany lozysk w tylnym kole)

Nie daje mi to spokoju , bo przod nie posiada zadnego luzu (lozyska kol i glowki)

Jedynie jak krci sie kierownica , bardzo ochoczo skreca (przy przednim kole w gorze krece ne boki)

opony tez mozna wyeliminowac na 95% ( dzialo sie tak pod koniec sezonu , zmienilem gume z tylu objawy identyczne)

Pytanko , jak jeszcze sprawdzic luz w lozyskach kol?

oraz , jakie sa objawy zbyt mocno lub zbyt slabo dokreconej glowki?

 

acha , najlepsze jest to ze jak jade sam bez kuferkow i zony :crossy: , to efekt nie wystepuje.

Tylko nie piszcie zeby jezdzic bez maloznki bo tak sie nie da:)

 

motocykl to jak w podpisie diversionka 900 , przebieg 96tys km (autentyczny :biggrin: )

[bronx]

No to ja odpowiem na to pytanie sobie sam.

 

Bazujac na tym przypadku okazuje sie ze efektem zbyt luznego dokrecenia lozysk glowki ramy jest objaw nie tylko luzu (sprawdzany przez szarpanie kolem) , ale rownierz , w przypadku braku luzu, zbyt delikatne krecenie kierownica , co podczas jazdy , odznaczalo sie trzepotaniem kierownicy prz predkosci ok 70-80km/h. Dodatkow delikatne ruchy kierownica ("ala" przeciw skret) wprowadzaly motocykl w stan "plywania".

Dokrecenie wyeliminowalo zjawisko plywania i trzepotania , teraz motocykl jest niewrazliwy na boczne podmuchy.