Odpiszcie szybko... Mandat...

[Gość pawelmoto2]

Masz świetą rację. Lepiej żeby kretyna coś wcześniej przejechało i żeby skończył w szpitalu, bo jest to z pewnością zdrowsze niż zeskakiwanie z roweru i robienie pod siebie ze strachu.

A jeszcze lepiej jeżeli przy okazji jazdy po ciemku bez świateł ubierze się na czarno. A na marginesie : zmieniłbyś zdanie gdyby ktoś taki wjechał Ci pod koła i narobił kupę problemów. A za brak wyobraźni czasami trzeba płacić, bardzo dobrze jeśli tylko zmianą bielizny.

 

jak by wjechal mi rzeczywiscie bez swiatel czy pijany to mialbym duza szanse(jadac zgodnie z przepisami) ze wyszedl bym z tej sprawy bez szwanku(chodzi o prawo) natomiast wyrzuty sumienia sa indywidualna sprawa kazdego czlowieka pod warunkiem ze sie je ma(sumienie albo wyrzuty)

p.s jesli dorosly osobnik jezdzi w nocy bez swiatel i sam tego nie kmini to nikt i nic go nie nauczy bo on nie rozumie ze go nikt nie widzi

[Pixel]

Co do mandatu to raczej nie powinni nic powiedziec jak nie zaplaci,ale lepiej niech zaplaci.Ja swego czasu tez jezdzilem bez lampek ale stwierdzilem ze nie ma co po lakach jezdzic albo rozgladac sie czy psy nie jada.Kupilem sobie za 20 zl i mam spokoj.A zdejmuje sie je w okolo 30 sek. wiec wiecie:) A co do trabienie na rowerzystow to raczej nie polecam bo wlasnie moze sie mu cos stac.Ale kiedys jak jechalem z kuzynem autem i jechalo z 5 dziewczyn,jedna przy drugiej zajmujac caly pas,wiec kuzyn po hamulcach i klakoson a one wyskoczyly w gore chyba z 2 metry :buttrock: I jak zeszly z rowerow to cale sie trzesly :buttrock: To bylo troche chamskie no ale jezdzi jeden za drugim a nie tak zeby zajmowac caly pas.Ja tam jestem za jazda kulturalna :)