sabestian Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 Witam wszystkich (chociaż nie ukrywam, że najchętniej powitam Tomka Kulika :clap: ). Mam taki problem z moją techniką jazdy. Tak powinno być: hamuję, patrzę przez zakręt, pozycja ciała, pochylam motocykl dodając lekko gazu, przejeżdżam łuk płynnie i stabilnie na lekko otwartym gazie. Następnie dodaję stopniowo gaz stawiając moto i znikam z uśmiechem na twarzy machając do gawiedzi. Natomiast jest tak, że kiedy już jestem w zakręcie i coś jest nie tak (przeszkoda na drodze, zakręt się zacieśnia itd - wymówki możnaby mnożyć :clap: ) to odruchowo odejmuję lub nawet zamykam gaz. To prowadzi do destabilizacji (głupio brzmi) całego zawieszenia, motocykl zaczyna wyjeżdżać poza łuk - generalnie: kicha i efekt odwrotny do zamierzonego. Ponieważ niedawno przesiadłem się na dużego twina, to co wcześniej uchodziło mi płazem teraz stało się niebezpiecznym nawykiem...którego nie mogę się pozbyć, mimo że wiem gdzie pies pogrzebany. Próbowałem nawet do siebie gadać, to na ogół działa, ale niech no coś w łuku wyskoczy i wyłazi ze mnie motoryniarz (nikogo nie obrażając). Zwracam się do wszystkich kumatych z Tomkiem na czele, żeby mi powiedzieli, jak to pokonać? Czy są jakieś ćwiczenia? Techniki? Czy po prostu trzeba przejeździć kolejne 100000 zakrętów? Zdradź Tomku proszę jakiś sekret ze swoich kursów (niestety nie mogę w nich uczestniczyć - kibluję w UK). Obiecuję, że się zapiszę na Twój kurs jak tylko wrócę na Ojczyzny łono. BTW Wiem, że nie jestem jedyny z tym problemem, dlatego pozwalam sobie otworzyć nowy temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 (edytowane) Witam.Sprawa prosta :clap: Wchodź w zakręty nieco wolniej niż dotychczas. Jak opanujesz prawidłową technikę, to prędkość pokonywania zakrętów samoistnie się zwiększy :clap: Trzeba tylko poddać się reżimowi ćwiczeń i nie pałować przez zakręt, bo złe nawyki pozostaną. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...PS. Każdy zakręt - ćwiczenie.hikor Edytowane 29 Listopada 2006 przez hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 29 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 (edytowane) Jak to wolniej?!? To nie ma na skróty? :clap: Masz rację, ale... Nie da się jechac wystarczająco wolno, żeby czasem nie napotkać na drodze czegoś, przed czym ten odruch chciałby Cię (w sensie mnie :clap: ) ochronić - odejmujac gaz. A to własnie o to 'czasem' mi chodzi. Edytowane 29 Listopada 2006 przez sabestian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 (edytowane) Nie da sie jechac wystarczajaco wolno, zeby czasem nie napotkac na drodze czegos, przed czym ten odruch chcialby cie ochronic - odejmujac gaz.Da się :bigrazz: W miarę nabierania doświadczenia będziesz omijał a nie hamował ale to wymaga ćwiczenia pokonywania zakrętów. Ja robiłem to tak: gdy tylko zdarzyło mi się wchodzić w zakręt na drodze wielopasmowej, jeśli tylko była możliwość, zmieniałem pas ruchu. Ze wszystkimi czynnościami, tj. kontrolą lusterek, kierunkowskazami, oglądaniem się za siebie. Im więcej czynności do zrobienia podczas zakręcania ze zmianą pasa, tym bardziej sama czynność zakręcania odbywa się automatycznie niejako bez udziału świadomości - odruchowo. Pozwala to na skupienie się na innych rzeczach w tym podejmowania przemyślanych decyzji czy omijać przeszkodę (jeśli tak, to z której strony) czy hamować (i omijać).PS. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć :cool: Każda okazja jest dobra.Pozdrawiam.hikor Edytowane 29 Listopada 2006 przez hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 29 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 Ja robiłem to tak: gdy tylko zdarzyło mi się wchodzić w zakręt na drodze wielopasmowej, jeśli tylko była możliwość, zmieniałem pas ruchu. Ze wszystkimi czynnościami, tj. kontrolą lusterek, kierunkowskazami, oglądaniem się za siebie.No to niezłe tańce musiałeś odstawiać na drodze :bigrazz: Im więcej czynności do zrobienia podczas zakręcania ze zmianą pasa, tym bardziej sama czynność zakręcania odbywa się automatycznie niejako bez udziału świadomości - odruchowo. Sęk w tym, że właśnie 'odruchowo' = do kitu... Przynajmniej u mnie. Dlatego wolałbym to jakoś przećwiczyć, tak jak się ćwiczy hamowanie awaryjne itp. Ale nie da się przećwiczyć zaskakujących sytuacji. Chyba, że zrobić sobie tor z ruchomymi przeszkodami? Coś jak przy treningu strzelców - wyskakujące papierowe figurki złych lub dobrych? Moze coś takiego wymyślę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 Kiedyś Janusz podał zajebiste ćwiczenie na omijanie i jednocześnie przeciwskręt. Bierzesz kolesia o silnych nerwach i ustawiasz go na środku placu. Jedziesz na niego, gapicie się sobie w oczy a on, jak zbliżysz się do niego na pewną odległość (bezpieczeństwo!!!) wyciąga w bok którąś rękę. Losowo. Ty skręcasz na stronę jego wyciągniętej ręki. Wyrabia odruch - ten właściwy :bigrazz:hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TUREK Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 (edytowane) Kiedyś Janusz podał zajebiste ćwiczenie na omijanie i jednocześnie przeciwskręt. Bierzesz kolesia o silnych nerwach i ustawiasz go na środku placu. Jedziesz na niego, gapicie się sobie w oczy a on, jak zbliżysz się do niego na pewną odległość (bezpieczeństwo!!!) wyciąga w bok którąś rękę. Losowo. Ty skręcasz na stronę jego wyciągniętej ręki. gdzieś tak w połowie filmu... :bigrazz: http://motoryzacja.interia.pl/multimedia/w...istow,1279623,1 Edytowane 29 Listopada 2006 przez TUREK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 Czytają Forum :bigrazz:hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart3z Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 Ja mam niestety podobny odruch jak u Sabestiana :) Trzeba nad tym na wiosnę popracować :wink: Cytuj https://www.bikepics.com/members/Bart3z/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sabestian Opublikowano 29 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 To ćwiczenie z odważnym kolegą - zmodyfikuję to za pomocą żony i powinno zadziałać :) Dzięki. Ja mam niestety podobny odruch jak u Sabestiana :) Nie tylko Ty :) W UK ten problem ma większość motocyklistów, tylko w PL wszyscy dobrze jeżdżą :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil2 Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 to chyba kazdy ma/mial taki odruch.. zwalczyc!jak najlatwiej? odpowiem Ci "standardowo": http://www.google.com/search?q=uk+track+days :) :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Monia:) Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 No fajnie... Ja bym chciala przejsc takie szkolenie? Gdzie je organizuja? :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
01kriters Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 No fajnie... Ja bym chciala przejsc takie szkolenie? Gdzie je organizuja? :) Ale pytasz się poważnie?? Czy tylko żartujesz?? Bo przecież z Poznania jesteś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil2 Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 (edytowane) No fajnie... Ja bym chciala przejsc takie szkolenie? Gdzie je organizuja? :)jesli chodzi Ci o filmik to jest z tego: http://www.suzuki-moto.pl/moto_szkola.htmlale to tylko dla wybranych / tych co dobrze wybrali motocykl :) chociaz mozna sie zapisac na takie szkolenie i z ulicy, ale wtedy to 500-800zl bedzie pewniei tak polecam Edytowane 29 Listopada 2006 przez Emil2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hikor Opublikowano 29 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2006 (edytowane) No i Moniu, nie popisałaś się marką motocykla :icon_exclaim: Takie szkolenie to tylko -w i -dla Suzuki :)hikorPS. Oooopssss... Emil2 byłeś szybszy :) Edytowane 29 Listopada 2006 przez hikor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.