Pannonia TLF 250 1956r.

[.:James:.]

witam! posiadam motor pannonia TLF 250 z 1956r. Pękł mi tlok więc postanowiłem zrobić kapitalny remont silnika. na co mam zwrócić szczególną lub co by pasowało wymienić. zastanawiam się nad wyskakiwaniem 2 biegu. wszystkie ząbki w skrzyni są ok. wymienię tulejki na wałkach bo mają trochę luzu. - w szkrzyni nie ma żadnych uszkodzeń a dwójka wyskakuje i bardzo cięzko ją włączyć - musi coś zaskoczyć - może te tulejki coś pomogą i wymiana wodzików. kidyś po wymianie wodzika dwójka super wchodzila - niekiedy mały zgrzyt ale nie wyskakiwała - po 1 dniu jazdy wszystko wróciło do poczatku - dalej wyskakuje ale co zauważyłem to bardzo dobrze sie 2 bieg wlącza i nie tak często wyskakuje. jeszcze jedno odnośnie tloka - na tloku pisze 0.5 - nie wiem jakie pierścienie kupić - na nominał(68x2.5) czy na R1(68.5x2.5) a może na inny(pózniej jest 69 do 70x2.5) - które wybrać. co jeszcze mam skntrolować przed zlozeniem? za pomoc wielkie dzieki :icon_razz: !!!! pozdro :icon_razz:

[Pimpek]

no napewno wymienic łożyska na wale. Musisz ocenic stan zuzycia wału tzn czy nie ma luzów góra dół i na boki. Wymienic simeringi. Na temat pannoni i rególacji skrzyni sie nie wypowiem gdyż sie na tym nie znam. Najlepiej skontaktuj sie z kolegą Kobuz1 on ma pannonke :)