paolo Opublikowano 13 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2006 WitamMam znowu kolejny problem chyba mam pecha ale do rzeczy. W pewnym momencie moje ZZR 600 zgasło tzn. zgasł motor i wszystkie kontrolki. Sprawdziłem bezpieczniki zauważyłen, że bezpiecznik chyba od rozruchu (ten umieszczony w jakiejś kostce nie tam gdzie reszta) jest przepalony. Zamieniłem go i znowu go przepaliło. Wnioskuję że jest jakieś zwarcie. Gdzie szukać przyczyny i od czego zacząć. Proszę o wszelkie rady. Dzięki pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartez Opublikowano 13 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2006 (edytowane) witama kiedy sie przepala ten bezp. gdy masz właczony zapłon??czy podzas rozruchu??ten bezpiecznik jest 30A i słuzy chyba tylko do rozruchu ale nie jestem pewien??zobacz przewody które dochodzą do tej kostki(chyba sie to nazywa selenoid)jeden prowadzi do aku a drugi do rozrusznika ps ja dzis odkryłem ze w moim jest ładowanie 11-12 volt i jestem niepocieszonyjutro jade do elektryka sprawdzicnarazie pozdro jak co to daj znac jak ci poszło Edytowane 13 Sierpnia 2006 przez bartez Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paolo Opublikowano 13 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2006 Bezpiecznik przepalil się przy przekręconym kluczyku w pozycji zapłon. Jutro posprawdzam wszystko kostki i przewody może to coś drobnego z czym nawet ja dam sobie radę :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nitroMCZ Opublikowano 13 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2006 Sprawa jest prosta, jest zwarcie na "masę" trzeba "tylko" je znależć :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paolo Opublikowano 14 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2006 (edytowane) Witam Sprawa rzeczywiście okazala się prosta. Początkowo zrobiłem - naprawiłem kostkę dochodzącą do rozrusznika która byla przytopiona od temperatury ale pomimo to dalej palilo bezpieczik rozruchowy. Ale kto szuka nie błądzi i tak badając kolejne urządzenia doszedłem do sygnału to tam było zwarcie. Przy okazji odkryłem, że bezpiecznik rozruchowy przepalony powoduje odcięcie całej elektryki. Nie wiem w dalszym ciągu dlaczego po wyjęciu wszystkich bezpieczników ze skrzynki wszystko działało światła, rozruch itd. Z wyjątkiem tylnej lampy. W każdym razie moto jest na chodzie. Dzięki za wszystkie rady pozdrawiam :icon_razz: Edytowane 14 Sierpnia 2006 przez paolo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.