mierzwa2 Opublikowano 23 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2006 Nio i zaliczyłem parkingówke dzisiaj wieczorem. Chce wjechać do garazu a że mam stromy zjazd, tam jest 15 miejsc parkingowych pod budynkiem no i wkładam kluczyk przekreciłem (nie chciałem odpalić silnika) zacznam zjeżdzać a tam blokada jeszcze trzyma.... no i j*b.... moto zjechało jeszcze z 50cm i leży, ja jakoś sie trzymam tylko kolano stłuczone, ale moto lezy, dobrze że kumpel był to podnieśliśmy chociaż było ciężko. Straty: Zjechany crash pad i lekko przerysowane lusterko. No i bym zapomniał zgięta nóżka Hamulca.A co gorsza dziś męczyłęm się z 2 h bo zatrzasnął mi się kluczyk w schowku,k*rw.... akurat jak juz wszycho zrobiłem to chyba była kara że w niedziele coś robiłem przy moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WaRo Opublikowano 23 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2006 Bozia Cię skarała, ale chyba Cie lubi i nie pozwoli zrobic Ci krzywdy - no ale Ty musisz jej w tym pomóc więc uważaj następnym razem. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
-=Mefisto=- Opublikowano 23 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2006 (edytowane) Witam, na szczęście ucierpiała tylko duma !! :) Crashpady to 8 cud świata ;) ;) Edytowane 23 Lipca 2006 przez -=Mefisto=- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.