Przyspieszenia "do dechy" w Virago XV 1100 i nie tylko ...

[DonMariano]

No i kolejny temat do dyskusji,

Czy po uruchomieniu silnika na ssaniu i rozgrzaniu do takiego stopnia, że reaguje na gaz bez ssania wkręcanie na obroty i ostre przyśpieszenia szkodzą ?

Mam na myśli slnik już dotarty z przebiegiem 20 tys km.

Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie.

[Konik]

Witam.

Wydaje mi sie ze jedyna (moze nie tyle jedyna co najwazniejsza) zasada to nie palowac silnika kiedy jeszcze jest zimny. Ale to zdanie raczej uczacego sie w temacie wiec poczekajmy na bardziej doswiadczonych.

 

Pozdro

Konik

[DRACO]

Zgadzam sie w pelni z Konikiem jesli jest jeszcze zimny "palowanie" tylko szkodzi bo rozklad temperatur na wszystkich elementach silnika jest nierownomierny ale rozkrecanie gwaltowne od zera do maxa nie wplywa pozytywnie na samopoczucie silnika i nie robilem i nie robie tego no chyba ze sytuacja tego wymaga :)

 

Szczegolnie silniki chlodzone powietrzem sa wrazliwe na obciazenia termiczne a duzo mniej na obciazenia mechaniczne

Edytowane 21 Maja 2006 przez DRACO

[devilwizard]

Zgadzam się w 100 % z przedmówcami, to podstawowa zasada, a słyszałem to jóż od kupy narodu, więc i ja sam się do tego przyłączam, pozatym robię tak i wszystko jeszcze działa (coprawda w tym motoże mam dopiero 9 tyś km ale "przezornego pan Bóg strzeże"

[Napiór]

witam wszystkich

Jeśli chodzi o silniki chłodzone powietrzem to gazowanie im nie służy a jeśli o chłodzenie cieczą również im nie służy :icon_mrgreen:

gdy silnik jest zimny jego piękny olej jest gęstrzy niż jak się rozgrzeje i wolniej jest rozprowadzany dlatego zaleca się aby na rozruch ustawić obroty koło 1500>2000 obr/min,natomiast w cieczy silnik potzebuje troche czasu aby się termostat otworzył a to chwile trwa około 3 minut

także nie gazujcie bo może być małe kuku :icon_twisted: